Jak co miesiąc, modlimy się w dwóch papieskich intencjach, ogólnej i misyjnej.
Pierwsza z nich to: „Aby był promowany autentyczny rozwój gospodarczy, szanujący
godność wszystkich ludzi i wszystkich ludów”. Ojciec Święty podjął tę tematykę,
przyjmując 16 maja na wspólnej audiencji nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej
przybyłych z czterech różnych kontynentów (Kirgistanu w Azji, Antiguy i Barbudy na
Karaibach, Luksemburga w Europie i Botswany w Afryce).
„Wskazane byłoby przeprowadzić
reformę finansową, która będzie etyczna i ze swej strony pociągnie za sobą reformę
gospodarczą korzystną dla wszystkich – mówił Franciszek. – Wymagałaby ona jednak odważnej
zmiany postępowania przywódców politycznych. Zachęcam ich, by podjęli to wyzwanie
z determinacją i dalekowzrocznie, biorąc oczywiście pod uwagę specyfikę kontekstu,
w jakim działają. Pieniądz ma służyć, a nie rządzić! Papież kocha wszystkich, bogatych
i biednych, ale jego obowiązkiem jest przypominać w imię Chrystusa bogatemu, że musi
pomagać ubogiemu, szanować go i wspierać. Papież zachęca do bezinteresownej solidarności
i powrotu do etyki sprzyjającej człowiekowi w dziedzinie finansowej i ekonomicznej.
Kościół ze swej strony działa zawsze na rzecz integralnego rozwoju każdego człowieka.
Zachęca rządzących, by służyli naprawdę dobru wspólnemu ludności swoich krajów. Wzywa
kierujących finansami, by brali pod uwagę etykę i solidarność. A dlaczegóż by nie
mogli zwrócić się do Boga, by natchnął ich zamysły?”.
Papież poleca nam też
intencję misyjną na każdy miesiąc. W styczniu mamy się modlić, „aby chrześcijanie
różnych wyznań mogli podążać do jedności, której pragnie Chrystus”. Tak
mówił o tym Franciszek, spotykając się z chrześcijanami różnych wyznań 20 marca 2013
r., w pierwszych dniach swojego pontyfikatu:
„Drodzy bracia i siostry w Chrystusie,
czujmy się wszyscy duchowo złączeni z modlitwą naszego Zbawiciela podczas Ostatniej
Wieczerzy, z Jego prośbą: ut unum sint – «aby byli jedno». Prośmy miłosiernego
Ojca, abyśmy żyli w pełni tą wiarą, którą otrzymaliśmy jako dar w dniu naszego chrztu,
i abyśmy mogli o niej świadczyć swobodnie, radośnie i odważnie. To będzie nasza najlepsza
służba dla sprawy jedności chrześcijan, służba nadziei dla świata wciąż jeszcze naznaczonego
podziałami, konfliktami i rywalizacją. Im bardziej będziemy wierni Jego woli w myślach,
słowach i czynach, tym bardziej będziemy realnie i istotnie zmierzali ku jedności”.