W Betlejem uroczysta Msza o północy została odprawiona we franciszkańskim kościele
przylegającym do bazyliki Narodzenia. Pasterka zakończyła się procesją z figurką Dzieciątka
Jezus do Groty, gdzie od początków chrześcijaństwa czci się żłóbek Bożej Dzieciny.
Miejscowi
katolicy oraz liczni pielgrzymi z całego świata uczestniczyli w uroczystej pasterce,
której przewodniczył abp Fouad Twal, łaciński patriarcha Jerozolimy. Mszę koncelebrowało
trzech biskupów oraz ponad 100 kapłanów. Tradycyjnie już uczestniczyła w niej delegacja
władz miasta oraz Autonomii Palestyńskiej na czele z prezydentem Mahmoudem Abbasem.
W homilii patriarcha nawiązał do obecnej sytuacji, jaka panuje na świecie,
a szczególnie na Bliskim Wschodzie: „świat stoi w obliczu długiej nocy konfliktów;
nocy wojen, zniszczenia, strachu, nienawiści oraz rasizmu. Jako chrześcijanie nie
możemy nigdy rozpaczać”. Patriarcha podkreślił chrześcijańską nadzieję, ponieważ Jezus,
głosi pokój. Istnieje więc promyk nadziei – kontynuował patriarcha – że sprawiedliwości,
pokój oraz pojednanie wkrótce nadejdą. Abp Twal wezwał również do ufności oraz optymizmu,
że Ziemia Święta, dom trzech religii monoteistycznych, może pewnego dnia stać się
przystanią dla wszystkich narodów.
Pasterka w Betlejem zakończyła się procesją
do Groty Narodzenia. Wśród śpiewu kolęd patriarcha zaniósł figurę Dzieciątka Jezus
do Groty Narodzenia, a następnie do Ołtarza Żłóbka.