2013-12-11 17:50:02

Papież na audiencji ogólnej: Sąd Ostateczny przypomina nam o perspektywie zjednoczenia z Bogiem w wieczności


Zapowiedź Sądu Ostatecznego powinna nas skłaniać do odpowiedzialności i czuwania nad naszymi myślami i postawami, by nie wyłączyć się ze wspólnoty z Bogiem i braćmi. Ale perspektywa sądu jest też dla nas źródłem ufności i radości. Oznacza bowiem ostateczne zjednoczenie z Bogiem – mówił Franciszek na audiencji ogólnej. Jak zapowiedział, była to jedna z ostatnich katechez dotyczących wyznania wiary. Dziś skupił się na słowach: „Wierzę w życie wieczne”, a konkretnie nad Sądem Ostatecznym. Tak papieskie nauczanie zostało streszczone po polsku:

„Kiedy myślimy o powrocie Chrystusa i Jego Sądzie Ostatecznym, mamy do czynienia z tajemnicą, która nas przekracza, której nie możemy sobie nawet wyobrazić. Niemal instynktownie budzi w nas ona poczucie lęku, a jednak może stanowić wielki motyw pocieszenia i ufności. Z tą wiarą pierwsi chrześcijanie wołali: „Maranatha” – „Przyjdź Panie!”, albo też „Pan przychodzi, Pan jest blisko!” – wyrażając swoje radosne oczekiwanie na chwilę, kiedy będziemy ostatecznie osądzeni i, przyodziani w szatę chwały Chrystusa, zostaniemy wprowadzeni na ucztę będącą obrazem pełnej komunii z Bogiem. Jezus w Ewangelii zapowiada, że ci, którzy za Nim poszli, zajmą miejsce w Jego chwale, aby sądzić wraz z Nim (por. Mt 19, 28). To również powód do ufności: w chwili sądu nie będziemy pozostawieni sami sobie. Możemy liczyć na Chrystusa, naszego Rzecznika wobec Ojca, oraz na wstawiennictwo i życzliwość naszych braci i sióstr, którzy nas poprzedzili na drodze wiary”.

Franciszek zauważył, że nasz los zależy od naszego otwarcia na Chrystusa, od naszej wiary czy niedowiarstwa. W tym sensie Sąd Ostateczny dokonuje się już teraz – powiedział Papież.

„Sąd ten wydawany jest w każdej chwili życia, na podstawie przyjęcia przez nas z wiarą zbawienia obecnego i działającego w Chrystusie bądź też naszej niewiary i wynikającego stąd zamknięcia się w sobie samych. Lecz jeśli zamykamy się na miłość Chrystusa, to my sami się potępiamy. Zbawienie to otwarcie się na Chrystusa, bo to On nas zbawia. Jeśli jesteśmy grzesznikami, a jesteśmy nimi wszyscy, prosimy Go o przebaczenie. I jeśli idziemy do Niego z postanowieniem, że będziemy dobrzy, Pan nam przebacza. Ale dlatego właśnie musimy się otworzyć na miłość Jezusa, która jest mocniejsza niż wszystko. Miłość Jezusa jest wielka, miłosierna. Miłość Jezusa przebacza. Ale ty musisz się otworzyć, zaś otworzyć się oznacza żałować, przyznać się do tego, co nie jest dobre, a co zrobiliśmy” – powiedział Franciszek.

O perspektywie Sądu Ostatecznego Papież mówił też w słowie do Polaków.

„Drodzy polscy pielgrzymi. Zbliżając się do świąt narodzenia Bożego Syna, przygotowujemy się również do Jego ostatecznego przyjścia. Mimo perspektywy sądu napełnia nas radość płynąca z nadziei, że miłosierny Pan zaliczy nas do grona sprawiedliwych, przemieni łaską świętości i wprowadzi do swojej chwały. Niech ta nadzieja dodaje nam odwagi i umacnia w dobrym każdego dnia naszego życia. Z serca wam błogosławię!” – powiedział Papież.

Na audiencji ogólnej Franciszek po raz kolejny zaapelował również o poparcie dla ogólnoświatowej kampanii Caritas, która ma na celu walkę z głodem i marnotrawieniem żywności.

„Zgorszenie faktem, że miliony ludzi cierpi głód, nie powinno nas paraliżować, ale skłonić do działania nas wszystkich, jednostki, rodziny, wspólnoty, instytucje, rządy, aby wyeliminować tę niesprawiedliwość. Ewangelia Jezusa wskazuje nam drogę: zaufać Opatrzności Ojca i dzielić się chlebem powszednim, nie marnując go. Zachęcam Caritas, by rozwijała tę inicjatywę, a do wszystkich apeluję, by włączyli się w tę falę solidarności” – powiedział Papież.

kb/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.