2013-11-29 16:50:27

Franciszek na porannej Mszy: rozumieć znaki czasu odrzucając pokusę „słabego myślenia”


Chrześcijanin myśli po Bożemu, dlatego odrzuca słabe i ujednolicone myślenie. Podkreślił to Papież Franciszek podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. W homilii nawiązał do Jezusowego wezwania z dzisiejszej Ewangelii, by odczytywać znaki czasu. Zaznaczył, że ich rozumienie wymaga myślenia nie tylko głową, ale też sercem i duchem.

„W Ewangelii Jezus się nie złości, ale udaje oburzenie, gdy uczniowie czegoś nie rozumieją – mówił Ojciec Święty. – Uczniom z Emaus mówi: «Nierozumni i ociężali sercem». Kimś właśnie takim jest ten, kto nie rozumie spraw Bożych. A Pan chce, byśmy rozumieli co się dzieje: co się dzieje w moim sercu, w moim życiu, w świecie, w dziejach... Co to oznacza, gdy coś się wydarza? To są znaki czasu! Tymczasem duch tego świata podsuwa nam co innego, bo duch świata nie chce, byśmy byli ludem; chce nas jako masę, bez pomyślunku, bez wolności”.

Papież wyjaśnił, że ów duch tego świata proponuje drogę jednorodności; traktuje nas jak ludzi bezwolnych, niezdolnych do samodzielnego myślenia.

„Ujednolicone myślenie, myślenie w ten sam sposób, słabe, jest tak powszechne kontynuował Ojciec Święty. – Duch tego świata nie chce, byśmy przed Bogiem pytali się, dlaczego dzieje się to czy tamto. A nawet podsuwa nam gotową myśl, wedle własnego upodobania, «bo mówi się, że tak trzeba». Ale duch tego świata nie chce tego, czego żąda od nas Jezus: myślenia wolnego, myślenia człowieka należącego do ludu Bożego, a właśnie na tym polega zbawienie. Pomyślmy o prorokach... «Ty nie byłeś moim ludem, lecz teraz nazwę cię moim ludem – tak mówi Pan». To jest zbawienie: uczynić nas ludem, ludem Bożym, stać się wolnymi”.

Jak zaznaczył Franciszek, osiągnięcie tej wolności myślenia jest niemożliwe bez Bożej pomocy. A jest nią dar Ducha Świętego: zdolność rozumienia znaków czasu.

„Jaka jest droga, której pragnie Pan? Zawsze zgodnie z duchem rozumienia, by rozpoznać znaki czasu – stwierdził Papież. – Pięknie jest prosić Pana Jezusa o tę łaskę, by posłał nam swojego ducha rozumienia, abyśmy nie mieli słabego myślenia, myślenia ujednoliconego albo myślenia wedle własnego upodobania. Abyśmy mieli jedynie Boże myślenie głową, sercem i duszą. Myślenie, które jest darem Ducha, poszukiwaniem znaczenia spraw i dobrego rozumienia znaków czasu”.

tc/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.