Episkopat Portugalii: trzeba nie tylko zapewnić wszystkim pracę, ale też musi być
ona sprawiedliwie wynagradzana i godna człowieka
Wyzwaniom etycznym związanym z ludzką pracą poświęcone zostało przesłanie, które
portugalscy biskupi wydali 14 listopada na zakończenie sesji plenarnej episkopatu.
Zwracają w nim oni uwagę na konieczność poszanowania godności człowieka i jego pracy.
Ich zdaniem jest to w Portugalii jeden z najpoważniejszych problemów przeżywanego
obecnie kryzysu. Praca bowiem jest obowiązkiem, ale wiąże się też z prawem do wykonywania
jej w warunkach godnych osoby ludzkiej.
Jak przypomina episkopat Portugalii,
Papież Franciszek wskazuje na potrzebę stawiania w centralnym miejscu osoby i pracy.
Kryzys gospodarczy, który ma wymiar europejski i globalny, nie ogranicza się do aspektów
ekonomicznych, ale jest równocześnie „etyczny, duchowy i ludzki. U jego podstaw leży
zdrada dobra wspólnego. W centrum nie może stać prawo zysku, ale trzeba dać priorytet
osobie i dobru wspólnemu” – piszą portugalscy biskupi. Zwracają uwagę na bardzo ciężką
sytuację bezrobotnych, pozbawionych środków utrzymania. Szczególnie niepokoi ich wysoki
procent bezrobotnej młodzieży, która często czuje się zmuszona do emigracji. Zarazem
hierarchowie przestrzegają przed polityką tworzenia miejsc pracy kosztem ograniczania
sprawiedliwych praw pracowników. „Byłoby sprzecznością samą w sobie rozwijanie zatrudnienia
kosztem innych wymiarów ludzkiej godności” – czytamy w przesłaniu. Mowa jest tam także
o potrzebie pracy stałej i sprawiedliwie wynagradzanej.
Episkopat zatwierdził
również tekst listu pasterskiego na temat chrześcijańskiej wizji seksualności w związku
z szerzącą się ideologią gender. Wypacza ona prawdę o człowieku i ludzkiej miłości.
Wpływy tej ideologii spowodowały zniekształcenia w portugalskim ustawodawstwie, ale
zmiany te nie są nieodwracalne, gdyż prawodawcy są w stanie je wycofać – przypominają
biskupi.
Następna sesja plenarna episkopatu Portugalii odbędzie się 29 kwietnia.
Jej planowany termin opóźniono o jeden dzień, ponieważ liczni tamtejsi biskupi wybierają
się do Rzymu na kanonizację Jana XXIII i Jana Pawła II.