Papua Nowa Gwinea: jak usamodzielnić Kościół misyjny?
Katolicy z Nowej Gwinei zastanawiają się nad odnową swego Kościoła. Poświęcona jest
temu ogólnokrajowa konferencja z udziałem delegatów z wszystkich diecezji. Odbywa
się ona w Madang.
Kościół w tym kraju jest młody. Ewangelizacja rozpoczęła
się przed 130 laty. W niektóre regiony dotarła dopiero przed półwieczem. Mimo to Nowa
Gwinea jest krajem w 90 proc. chrześcijańskim. Potwierdza to również konstytucja.
Kończy się zatem epoka misyjna, nastał czas na usamodzielnienie. O tym właśnie jest
mowa na konferencji w Madang. Zdaniem polskiego misjonarza ks. Jana Czuby SVD, transformacja
ta powinna przybrać postać nowej ewangelizacji.
„Kościół na Nowej Gwinei jest
Kościołem szukającym. I jest to bardzo zdrowe, bo zarówno biskupi, jak i świeccy szukają
dla siebie nowej drogi. W moim przekonaniu potrzebujemy nowej ewangelizacji, bo ewangelizacja,
która była na początku, 130-120 lat temu, miała na celu założenie Kościoła. Dziś trzeba
drugiej fazy ewangelizacji. Kościół lokalny musi być bardziej odpowiedzialny za siebie.
Miejscowi ludzie muszą bardziej uczestniczyć w życiu Kościoła, mieć więcej odpowiedzialności
za wychowanie swych dzieci, przygotowanie do sakramentów, żeby nie patrzyli na Kościół
jak na coś obcego, ale jak na coś, co jest częścią ich kultury, coś, czego potrzebują.
Muszą też dbać o powołania. Na razie lokalnych powołań jest za mało. Cieszy mnie jednak,
że w tej konferencji uczestniczy bardzo dużo ludzi świeckich. Oni już wiedzą, że są
w stanie coś Kościołowi dać”.