Pod presją tureckich władz i za saudyjskie pieniądze postępuje islamizacja północnego
Cypru, od niemal 40 lat okupowanego przez tureckie wojsko – alarmuje agencja AsiaNews.
Aktualnie Turcja utrzymuje na wyspie 40 tys. żołnierzy. Towarzyszą oni 300-tysięcznej
koloni tureckiej, którą stale zasilają islamscy fundamentaliści.
Niemal kompletnie
zostali natomiast wyparci chrześcijanie, obecni na wyspie od 2 tys. lat. W północnym
Cyprze z 200-tysięcznej wspólnoty pozostało dziś jedynie 500 osób. Ich kulturowo-religijne
dziedzictwo zostało skazane na zagładę. Starożytne nieraz cerkwie niszczeją, bądź
są zamieniane na meczety – podaje agencja Asia News.