2013-10-28 16:26:25

Papieska Msza poranna: o orędownictwie Zmartwychwstałego


Jezus nie przestaje wstawiać się za nami u Ojca, pokazując mu swoje rany jako cenę odkupienia człowieka. Mówił o tym Papież w liturgiczne święto Apostołów Szymona i Judy Tadeusza. Podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty Franciszek nawiązał do dzisiejszej Ewangelii, w której Jezus poprzedza modlitwą wybór apostołów i uzdrowieńcze działanie wśród przybywających tłumów. Jak zaznaczył, jest to scena symboliczna, ukazująca istotę misji Jezusa.

„Jest On orędownikiem, tym, który się modli, prosi Boga wraz z nami i przed nami – mówił Papież. – Jezus nas zbawił dzięki tej wielkiej modlitwie, dzięki swej ofierze życia. Podjął to dla naszego usprawiedliwienia: dzięki Niemu staliśmy się sprawiedliwi. Teraz odszedł i modli się nadal. Czy Jezus to jakiś duch? Nie, to nie duch! Jezus to osoba, człowiek z ciałem takim jak nasze, ale w chwale. Jezus ma rany na rękach, nogach, w boku, a gdy się modli, pokazuje Ojcu tę cenę usprawiedliwienia i prosi za nami, jakby mówiąc: «Ojcze, niech to się nie zatraci!»”.

Jak zaznaczył Franciszek, modlitwa Jezusa, tego „jednego z nas”, ma moc usprawiedliwienia. Odczuł to św. Piotr, gdy Zbawiciel spojrzał nań, gdy ten się Go zaparł. Dzięki temu spojrzeniu Piotr mógł skruszony zapłakać. Również my często prosimy innych o modlitwę, gdy jesteśmy w potrzebie...

„On modli się za mnie; On modli się za nas wszystkich odważnie, ukazując Ojcu cenę naszej sprawiedliwości: swoje rany – kontynuował Ojciec Święty. – Myślmy o tym często i dziękujmy Panu, że mamy takiego Brata, który prosi i oręduje za nami. I rozmawiajmy z Jezusem, mówiąc Mu: «Panie, Ty jesteś pośrednikiem, Ty mnie zbawiłeś i usprawiedliwiłeś. Teraz jednak proś za mną». I zawierzajmy Mu nasze problemy, nasze życie, tak wiele spraw, aby On zaniósł to Ojcu”.

tc/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.