Stałe apele Papieża Franciszka oraz jego poprzedników Jana Pawła II i Benedykta XVI
o kierowanie się dobrem wspólnym przytoczył dziś abp Zygmunt Zimowski na rzymskim
kongresie o tzw. „chorobach rzadkich”. Jest on organizowany co roku przez włoskie
stowarzyszenie kulturalne im. ks. Giuseppe Dossettiego, działające pod hasłem: „Wartości,
rozwój i ochrona praw”.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby
Zdrowia i Chorych przypomniał, że nazwy „choroby rzadkie” używa się ze względu na
niewielką statystycznie liczbę dotkniętych nimi osób. Powodują one jednak wiele cierpień
z powodu trudności, jakie ich diagnoza i leczenie sprawiają jeszcze dzisiaj nawet
w krajach rozwiniętych. Nieraz też niedostępne są leki na te choroby, bo nie opłaca
się produkować, skoro nielicznym osobom są potrzebne. Watykański „minister zdrowia”
zwrócił uwagę, że Stolica Apostolska od wielu już lat domaga się, by logika zysku
nie prowadziła nigdy do narażania życia, zdrowia ani godności człowieka. „Raz jeszcze
proszę usilnie wszystkich sprawujących władzę, by starali się coraz bardziej zapewnić
równy dostęp do leczenia wszystkim, także osobom dotkniętym chorobami rzadkimi” –
powiedział abp Zimowski. Zaapelował też do służby zdrowia i przedsiębiorstw farmaceutycznych
o stałą, codzienną troskę o tych, którzy cierpią na te mniej powszechnie występujące
schorzenia.