Nowy ambasador Polski przy Watykanie Piotr Nowina-Konopka złożył listy uwierzytelniające
Papież przyjął na audiencji nowego ambasadora Polski przy Stolicy Apostolskiej. Piotr
Nowina-Konopka spotkał się także z kard. sekretarzem stanu Tarcisio Bertone i złożył
listy uwierzytelniające. Po ceremonii w Pałacu Apostolskim udał się wraz z towarzyszącymi
mu osobami do Bazyliki Watykańskiej, gdzie modlił się przed grobami św. Piotra oraz
bł. Jana Pawła II.
Nowy przedstawiciel naszego kraju przy Watykanie urodził
się 64 lata temu w Chorzowie na Górnym Śląsku. Jest żonaty i ma dwójkę dzieci. Studiował
na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie w 1978 r. uzyskał
doktorat z nauk ekonomicznych. Był tam adiunktem, a wcześniej asystentem w Politechnice
Gdańskiej; wykładał też w Instytucie Teologicznym w Gdańsku i uczestniczył w powstaniu
tamtejszego Klubu Inteligencji Katolickiej. Należąc od 1980 r. do „Solidarności”,
był rzecznikiem prasowym Lecha Wałęsy, zaś przy Okrągłym Stole rzecznikiem tzw. strony
społecznej. W latach 1991-2001 Nowina-Konopka był posłem na Sejm I, II i III kadencji
z ramienia Unii Demokratycznej i Unii Wolności, brał udział w negocjowaniu przystąpienia
Polski do Unii Europejskiej. Należał do inicjatorów powstania Polskiej Fundacji im.
Roberta Schumana, której był w latach 2005–2006 prezesem. Ponadto pełnił funkcję rektora
Kolegium Europejskiego w Natolinie. W Parlamencie Europejskim był kolejno dyrektorem
ds. kontaktów z parlamentami krajowymi i z Kongresem USA.
Nowego ambasadora
Polski przy Stolicy Apostolskiej zapytaliśmy o jego pierwsze wrażenia po spotkaniu
z Papieżem Franciszkiem.
„Muszę powiedzieć, że szedłem przez te wszystkie sale
z mocno ściśniętym gardłem. Zwłaszcza, że kluczowym punktem jest rozmowa z Ojcem Świętym,
a nigdy go wcześniej nie spotkałem. Mam za sobą doświadczenie wielokrotnych rozmów
z Janem Pawłem II, Polakiem, do którego wszyscy mieliśmy szalenie bliski stosunek.
Przyznam, iż troszkę się obawiałem, że trzeba będzie coś przełamywać w relacjach w
rozmowie ambasadora Rzeczpospolitej z obecnym Papieżem. Gruntownie się pomyliłem.
To była rozmowa, która toczyła się tak, jakbyśmy się już wielokrotnie spotkali. Jego
sposób bycia ośmiela do tego, żeby mówić o ważnych sprawach otwartym tekstem. I on
też mówi otwartym tekstem. To była rozmowa, która mi dała ogromną odwagę do pełnienia
mojej służby. Jestem nią bardzo przejęty. Myślę, że trudno mi ukryć to, iż do mikrofonu
Radia Watykańskiego mówię z jeszcze trochę ściśniętym gardłem; proszę mi to wybaczyć,
ale coś takiego zdarza się raz w życiu” – powiedział Nowina-Konopka.