Pakistan: policjant broniący protestanckiego kościoła zginął z rąk islamskich fundamentalistów
Dwaj islamscy fundamentaliści zastrzelili policjanta ochraniającego protestancki kościół
Assembly of God Church w Peszawarze w Pakistanie. Mężczyźni zaatakowali świątynię,
w której przebywało dwóch duchownych. Funkcjonariusz próbował im przeszkodzić. Mordercy
oddali w jego kierunku kilka strzałów. Policjant zginął na miejscu. Islamiści zrabowali
jego broń i zanim uciekli, strzelali z niej w kierunku kościoła. Kościół był chroniony
przez policję, odkąd protestanci poprosili o to lokalne władze w związku z pogróżkami
ze strony islamskich fundamentalistów.
Napięcia na linii muzułmanie-mniejszości
religijne nasiliły się po wypowiedzi szefa władz prowincji Chajber Pasztunchwa, której
stolicą jest Peszawar. Należący do Pakistańskiego Ruchu na Rzecz Sprawiedliwości Pervez
Kharrak stwierdził, że muzułmanie nie mogą wykonywać prac sprzątaczy ulic czy dozorców,
bo jest to praca wyłącznie dla mniejszości. Te natychmiast zareagowały oburzeniem
i żądaniem usunięcia Kharraka ze stanowiska. „Jego słowa są wyraźnym przejawem dyskryminacji
– powiedział ks. Joseph Edward z diecezji Lahaur. – To wstyd dla Pakistańskiego Ruchu
na Rzecz Sprawiedliwości, który w swojej kampanii głosił reformy, pokój, sprawiedliwość,
równość i szacunek dla każdego, również dla mniejszości religijnych”.
Prowincja,
w której doszło do ataku, ciągle walczy z terroryzmem. W ostatnich pięciu latach odnotowano
w niej setki ataków, w wyniku których śmierć poniosło 22 tys. osób.