Uroczystość śś. Piotra i Pawła w Watykanie: papieska zachęta do nowych metropolitów, by umacniali Kościół w wierze, miłości i jedności

„Do umacniania czego powołany jest Biskup Rzymu?” – zapytał Papież w homilii na Mszy uroczystości śś. Piotra i Pawła. Wskazał na trzy sprawy wymagające w Kościele umacniania: wiarę, miłość i jedność. Zadaniem Piotra i jego następców jest przede wszystkim umacnianie w wierze. Posługa Piotrowa ma podstawę w wyznaniu przez Apostoła wiary w Jezusa, Syna Boga żywego. Stało się ono możliwe dzięki łasce danej z Wysoka. Jednak zaraz potem Piotr uległ niebezpieczeństwu myślenia na sposób światowy.

„Kiedy Jezus mówi o swojej śmierci i zmartwychwstaniu, o drodze Boga, która nie odpowiada ludzkiej drodze władzy, w Piotrze ujawniają się na nowo ciało i krew: «począł robić Mu wyrzuty: Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie» (Mt 16, 22) – przypomniał Franciszek. – Jezus odpowiedział mu surowo: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą» (w. 22). Kiedy pozwalamy przeważyć naszym myślom, naszym uczuciom, logice ludzkiej władzy, a nie dajemy się pouczyć i prowadzić przez wiarę, przez Boga, to stajemy się kamieniem obrazy. Wiara w Chrystusa jest światłem naszego życia jako chrześcijan i jako pełniących posługę w Kościele!”.

Kolejnym zadaniem Biskupa Rzymu jest umacnianie w miłości. Przykładem dla niego może być św. Paweł, który całe swe życie oddał Chrystusowi i ludziom.

„To właśnie osobiste narażanie się, spalanie dla Ewangelii, stawanie się wszystkim dla wszystkich, nie szczędząc siebie, uczyniło go wiarygodnym i budowało Kościół – stwierdził Ojciec Święty. – Biskup Rzymu jest powołany do życia i umacniania w tej miłości ku Chrystusowi i wszystkim, bez różnic, ograniczeń i barier. A nie tylko Biskup Rzymu. Wy wszyscy, nowi arcybiskupi i każdy biskup, macie to samo zadanie: spalać się dla Ewangelii, stawać się wszystkim dla wszystkich. Zadanie, by nie szczędzić siebie, wychodzić poza siebie w służbie świętemu, wiernemu Ludowi Bożemu”.

Wreszcie do posługi Piotrowej należy umacnianie w jedności. Franciszek nawiązał tu do paliuszy, które nałożył przed rozpoczęciem Mszy w bazylice watykańskiej 34 nowym metropolitom z różnych krajów świata. Wśród nich byli arcybiskupi Marek Jędraszewski z Łodzi i Józef Kupny z Wrocławia. Papież przypomniał, że paliusz to symbol jedności z Następcą Piotra.

„Wasza dzisiejsza obecność, drodzy współbracia, jest znakiem, że komunia Kościoła nie oznacza jednolitości – mówił do metropolitów Franciszek. – Sobór Watykański II odnosząc się do hierarchicznej struktury Kościoła stwierdza, że Pan «ustanowił Apostołów jako kolegium, czyli jako stały zespół, na czele którego postawił wybranego spośród nich Piotra» (konstytucja Lumen gentium, 22). Umacnianie w jedności: Synod Biskupów w harmonii z prymatem. Musimy iść tą drogą synodalności, wzrastać w harmonii z posługą prymatu. Dalej stwierdza Sobór: «Kolegium to jako złożone z wielu jednostek wyraża różnorodność i powszechność Ludu Bożego» (tamże). W Kościele różnorodność, będąca wielkim bogactwem, wtapia się zawsze w harmonię jedności jak wielka mozaika, w której wszystkie fragmenty się łączą, by tworzyć jeden wielki plan Boży. Ma to pobudzać do przezwyciężania zawsze każdego konfliktu raniącego ciało Kościoła. Zjednoczeni w różnicach: nie ma innej katolickiej drogi, byśmy się zjednoczyli. To jest duch katolicki, duch chrześcijański: jednoczyć się w różnicach. Taka jest droga Jezusa! Paliusz, będąc znakiem komunii z Biskupem Rzymu, z Kościołem powszechnym, z Synodem Biskupów zobowiązuje również każdego z was, byście byli narzędziami komunii”.

ak/ rv