Audiencja ogólna: nikt nie jest zbędny w Kościele, który jest świątynią wznoszoną
z żywych kamieni
Jako Lud Boży jesteśmy żywą świątynią, którą umacnia i rozwija Duch Święty. Tę prawdę
o Kościele zawartą w nauczaniu Soboru Watykańskiego II przypomniał Papież Franciszek
podczas audiencji ogólnej. Katechezę streszczono po polsku:
„W swej refleksji
Ojciec Święty przybliżył nam dzisiaj definicję Kościoła jako świątyni. Nawiązuje do
niej Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium Soboru Watykańskiego
II. Myśląc o świątyni mamy na myśli budowlę, budynek, miejsce modlitwy, spotkania
z Bogiem. Ze Starego Testamentu pamiętamy jerozolimską świątynię Salomona, w której
była umieszczona Arka Przemierza, znak bliskości Boga, który sam prowadził naród wybrany.
Ta starożytna świątynia, zbudowana rękami ludzi była zapowiedzią Kościoła, «domu Bożego»
budowanego przez Chrystusa, już nie z kamieni materialnych, ale z «żywych kamieni»,
którymi jesteśmy my sami. Chrystus jest kamieniem węgielnym tej duchowej budowli,
która w Nim zespolona staje się świętą świątynią w Bogu, jak podkreśla św. Paweł w
Liście do Efezjan. Warto zapytać: Czy jesteśmy świadomi, że wszyscy jesteśmy taką
świątynią? Jak przeżywamy to, że jesteśmy Kościołem? Czy otwieramy się na działanie
Ducha Świętego, który nas prowadzi?”.
Nawiązując do prawdy, że stanowimy żywe
kamienie owej duchowej świątyni Kościoła, Franciszek zwrócił uwagę na równą ważność
wszystkich elementów tej budowli.
„Nikt nie jest bezużyteczny w Kościele!
A jeśli ktoś mówi komuś z was: «Idź sobie, jesteś niepotrzebny», to nie jest to prawda!
Nikt nie jest w Kościele zbędny: wszyscy jesteśmy potrzebni, by budować tę świątynię.
Nikt w tym nie jest drugorzędny. Ktoś inny powie: «A ja jestem najważniejszy w Kościele».
Nie! Wszyscy jesteśmy równi w oczach Bożych, wszyscy! Ktoś jednak mógłby powiedzieć:
«Chwileczkę, Ojcze Święty, ty jesteś na równi z nami?». A tak, jestem jak każdy z
was; wszyscy jesteśmy równi, wszyscy jesteśmy braćmi! Nikt nie jest też bezimienny:
wszyscy tworzymy i budujemy Kościół. A to nasuwa nam refleksję, że jeśli brakuje cegiełki
naszego chrześcijańskiego życia, brakuje czegoś pięknu Kościoła. Tymczasem niektórzy
mówią: «O, z Kościołem to na mnie nie liczcie!». Ależ brakuje cegiełki twojego życia
tu, w tej pięknej świątyni! Nikt nie może sobie pójść, bo wszyscy mamy wnosić do Kościoła
nasze życie, serce, naszą miłość, myśl, trud... Wszyscy razem!”.
Papież dodał,
że jest rzeczą mało budującą widzieć chrześcijan zmęczonych, znudzonych i obojętnych.
Stąd ważne jest ożywianie w sobie chrześcijańskiej radości wiary, która zdobi ową
żywą świątynię Kościoła.
Na Placu św. Piotra nie zabrakło pielgrzymów z Polski,
których Ojciec Święty jak zwykle pozdrowił po włosku:
„Witam serdecznie przybyłych
na audiencję Polaków. Szczególnie pozdrawiam pielgrzymów z archidiecezji łódzkiej
z jej arcybiskupem metropolitą, jak również dzieci z Domu Pomocy Społecznej ze Starej
Wsi. Życzę wszystkim, byście byli głęboko zjednoczeni z Chrystusem, na którym wspiera
się nasze życie i całe życie Kościoła. Niech On zawsze będzie dla was źródłem mocy
i radości. Z serca wam błogosławię”.