Blisko dwa tygodnie trwają na terenie całej Brazylii manifestacje z żądaniem zmian
w wielu dziedzinach życia społecznego. Takich tłumnych, wielomilionowych demonstracji
kraj nie widział od lat osiemdziesiątych, kiedy pod koniec panowania dyktatury wojskowej
społeczeństwo domagało się przywrócenia demokracji. Sytuację w kraju z uwagą śledzi
Kościół. Kard. Raymundo Damasceno Assis, przewodniczący episkopatu spotkał się z prezydent
Dilmą Rousseff. Rada Stała Konferencji Biskupów wystosowała notę do brazylijskiego
społeczeństwa, zatytułowaną „Usłyszeć lament, który idzie z ulic”.
Brazylijscy
biskupi wyrażają publicznie solidarność i wsparcie manifestacjom, o ile odbywać się
one będą w poszanowaniu porządku publicznego, bezpieczeństwa oraz w atmosferze pokoju.
Według pasterzy protesty społeczne są fenomenem angażującym naród brazylijski. Budzą
w społeczeństwie nową świadomość.
Demonstracje na ulicach tylu miast, w których
zdecydowaną większość stanowią młodzi Brazylijczycy, pokazują wszystkim, że nie jest
możliwe tak dalej żyć w kraju, gdzie występuje tyle nierówności. Protesty opierają
się na sprawiedliwej i koniecznej rewindykacji polityki społecznej dla wszystkich.
Są wołaniem przeciw korupcji, bezkarności i brakowi przejrzystości w zarządzaniu dobrem
publicznym.
Jak zaznaczają biskupi we wspomnianej nocie, odbywające się manifestacje
budzą nadzieję, kiedy słyszy się wspólny okrzyk: „Olbrzym się zbudził”! Organizowane
w tych dniach protesty świadczą, że Brazylijczycy nie śpią w „wygodnej kołysce”.
W
końcowej części orędzia biskupi wyrażają nadzieję, że te wszystkie protesty na ulicach
miast wzmocnią udział społeczeństwa w decydowaniu o własnej przyszłości i zapowiadają
nowe czasy dla wszystkich. „Niech lament narodu zostanie usłyszany” – podkreślają
z naciskiem sygnatariusze noty.
Wczoraj w godzinach wieczornych prezydent
Dilma Rousseff w słowie skierowanym do narodu poprzez transmisję radiowo-telewizyjną
zapewniła, „że jej rząd słyszy głosy dochodzące z ulicznych protestów”. Ponadto zaznaczyła,
że „obywatele mają prawo do wyrażania publicznie swojego niezadowolenia”. W najbliższych
dniach jej rząd spotka się z przedstawicielami związków zawodowych oraz organizatorami
pokojowych protestów, prowadzonych z poszanowaniem porządku publicznego i pokoju.