Paryż: Francuzi nie dają za wygraną, ponad milion osób demonstorwało przeciw homo-małżeństwom
“Ostatni Dzień Matki przed likwidacją”, “Dlaczego moja mama ma na imię Robert?” –
to tylko niektóre z haseł, które można było dziś przeczytać na ulicach Paryża. Choć
francuski parlament ostatecznie zatwierdził pseudomałżeństwa dla homoseksualistów
i przyznał im prawo do adoptowania dzieci, Francuzi nie dają za wygraną.
Od
kilku tygodni w całym kraju oraz przed francuskimi ambasadami na całym świecie odbywają
się czuwania w intencji rodziny. Dziś natomiast ulicami Paryża przeszły cztery manifestacje.
W sumie uczestniczyło w nich ponad milion osób.
Przebieg manifestacji był w
miarę spokojny. Wbrew apelom ministra spraw wewnętrznych uczestniczyło w nich wiele
rodzin z dziećmi. Władze boją się radykalnych reakcji na arogancję rządu, który unikał
jakiejkolwiek debaty społecznej na temat homo-małżeństw. W ubiegły wtorek na znak
protestu francuski pisarz i historyk Dominique Venner popełnił samobójstwo w paryskiej
katedrze Notre-Dame.