Przewodniczący libańskiej Caritas o chrześcijanach na Bliskim Wschodzie
O pomocy syryjskim uchodźcom i trudnej sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie
poinformował przewodniczący Caritas Libanu. Ks. Simon Faddoul wygłosił przemówienie
na konferencji zorganizowanej w Monachium przez papieskie dzieło charytatywne Pomoc
Kościołowi w Potrzebie. Duchowny poinformował, że we współpracy z tą organizacją libańska
Caritas pomaga zarówno syryjskim emigrantom, którzy uciekają do Libanu, jak i Syryjczykom
z oblężonego miasta Rableh, które jest połączone z resztą świata jedynie wiejską drogą
od strony Libanu.
„Przez dwa lata, od kwietnia 2011 r. do chwili obecnej,
pomogliśmy już 150 tys. rodzin, wśród których 92% to muzułmanie sunnici. Zapewniamy
im produkty spożywcze, okrycia, ogrzewanie, opiekę medyczną. Przez cały czas w obozach
uchodźców obecni są nasi wolontariusze. Chciałbym wyrazić serdeczne podziękowania
Caritas niemieckiej, które szczególnie nas wspiera” – powiedział ks. Faddoul.
Duchowny
zwrócił też uwagę, że sytuacja chrześcijan na Bliskim Wschodzie staje się coraz trudniejsza
i oni sami również winni przejść przemianę, dzięki której przestaną być obywatelami
drugiej klasy, a staną się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa. Przewodniczący Caritas
Libanu przytoczył konkretne dane. Nie można ustalić, ilu członków Kościoła koptyjskiego
żyje obecnie w Egipcie; liczbę tę szacuje się na od 6 do 15 mln. Chrześcijanie uciekają
z Iraku, wielu z nich oczekuje na północy kraju przesiedlenia do państw zachodnich.
W Syrii chrześcijanie stanowią 10% ludności, natomiast w Ziemi Świętej pozostało ich
zaledwie niewiele tysięcy. Na zakończenie ks. Faddoul zaapelował o wsparcie, aby Caritas
dalej mogła nieść pomoc najbardziej potrzebującym.