Słuchanie Boga czyni nas wolnymi i daje nam takie poczucie szczęścia, jakiego „propozycje
tego świata” dać nie mogą. Mówił o tym Papież Franciszek na Mszy odprawionej rano
w kaplicy Domu św. Marty. Tym razem uczestniczyła w liturgii kolejna grupa pracowników
L’Osservatore Romano. Z Ojcem Świętym koncelebrował szef polskiej edycji watykańskiej
gazety, ks. Władysław Gryzło SJ.
„Była wspaniała atmosfera pełnego skupienia,
wyciszenia. Ojciec Święty, jak zwyczajnie przemawia czy przewodniczy modlitwom, robi
to w sposób taki dyskretny, bez podniesionego głosu. Papież w homilii skomentował
dzisiejsze czytania mszalne i podkreślił pojawiające się tam trzy razy słowo «posłuszeństwo».
Wyjaśnił, na czym polega to posłuszeństwo, które jest słuchaniem Boga, słuchaniem
Jezusa i jest troską o to, żeby nie słuchać częściowo Boga, częściowo świata, bo wtedy
właśnie dochodzi do rzeczy najgorszej, o której mówi Apokalipsa, że człowiek nie jest
ani zimny, ani gorący i taki właśnie zagubiony. Wyjaśnił też, dlaczego okazując posłuszeństwo
Bogu człowiek nie traci wolności, a przeciwnie, staje się w pełni wolny. Podkreślił
także wielką wartość Ducha Świętego. Wskazał, że to wszystko, co związane jest ze
słuchaniem Jezusa, pójściem za Nim, jest wielką przygodą, możliwą nie o własnych siłach”.