Z powodu głodu i ubóstwa cierpi na świecie ponad 650 mln kobiet – donoszą katolickie
organizacje pozarządowe. Międzynarodowy Dzień Kobiet stał się okazją, by zaapelować
o ich równe traktowanie, a także dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej. O sytuacji
i roli kobiet przypomniała też hiszpańska organizacja Manos Unidas, przytaczając alarmujące
statystyki.
„Nie ma sprawiedliwości bez równości” – podkreśla katolicka organizacja
pozarządowa Manos Unidas. Zwraca uwagę na ogromne nierówności społeczne, których ofiarami
są kobiety na całym świecie, a szczególnie w krajach mniej rozwiniętych. Nastąpiła
„feminizacja ubóstwa”, a dane mówią same za siebie. Ponad połowa ludzi żyjących w
skrajnym ubóstwie to kobiety (ponad 650 mln na 1.300 mln). Stanowią one 2/3 analfabetów
na świecie (666 mln), cierpią na brak opieki lekarskiej, szczególnie podczas ciąży,
padają ofiarą przemocy seksualnej i handlu ludźmi, nie mają łatwego dostępu do rynku
pracy ani sprawiedliwego wynagrodzenia. Biorąc pod uwagę sytuację kobiet, szczególnie
w Afryce i Azji, raczej „niewiele można dzisiaj świętować” – uważa organizacja Manos
Unidas.
Z kolei Katolicka Konferederacja Stowarzyszeń Rodzin i Rodziców Uczniów
CONCAPA apeluje do społeczeństwa hiszpańskiego o efektywną równość praw i możliwości
dla kobiety. Spośród 24 krajów Europy Hiszpania zajmuje 18. miejsce, jeśli chodzi
o pomoc ekonomiczną dla kobiet, które urodziły bądź wychowują dzieci. Ponadto Konferederacja
zachęca do usilnych starań oraz szukania racjonalnych i skutecznych rozwiązań, by
kobieta mogła pogodzić pracę z rodziną i macierzyństwem. Należy też wpajać młodzieży
takie wartości jak „solidarność, tolerancja, szacunek, wysiłek i równość. Ustawy edukacyjne
powinny koniecznie brać to pod uwagę” – podkreśla CONCAPA.