W Tournai w Belgii odbył się pogrzeb kard. Juliena Riesa. Był on światowej sławy
religioznawcą. Zajmował się przede wszystkim religijnym charakterem natury ludzkiej.
Człowiek jest człowiekiem właśnie dlatego, że potrafi uznać sacrum – mawiał.
Uroczystościom
pogrzebowym przewodniczył nuncjusz w Brukseli. „Oglądając relację z ostatniej audiencji
ogólnej nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że opuszczają nas w tym tygodniu dwie wielkie
i bardzo podobne do siebie osobistości” – powiedział Giacinto abp Berloco na Eucharystii.
Przybyli na nią najwyżsi przedstawiciele belgijskich władz z premierem Eliem di Rupo
na czele.
Ks. prof. Julien Ries został włączony do kolegium kardynalskiego
w ubiegłym roku za zasługi na polu naukowym. Wcześniej był profesorem na Katolickim
Uniwersytecie w Lowanium. Zmarł przed tygodniem w wieku 92 lat. W ostatnich dziesięcioleciach
stanowił wyraźny punkt odniesienia w burzliwych dziejach tamtejszego Kościoła. Swą
bibliotekę i archiwa przekazał uniwersytetowi katolickiemu w Mediolanie.