2013-02-24 16:03:54

Benedykt XVI na Anioł Pański: Bóg wzywa mnie, bym wstąpił na górę modlitwy


Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku: RealAudioMP3

„Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dziękuję wam za pamięć i dowody bliskości, które otrzymuję od was w tych dniach, a szczególnie za modlitwy. Ewangelia dzisiejsza prowadzi nas na Górę Tabor, gdzie Chrystus odsłonił wobec uczniów blask swego Bóstwa i upewnił, że przez cierpienie i krzyż możemy dojść do chwały zmartwychwstania. Umiejmy dostrzec Jego obecność, chwałę i Bóstwo w życiu Kościoła, w kontemplacji i w codziennych zdarzeniach. Z serca wam błogosławię!”.

W ten sposób Benedykt XVI zwrócił się do Polaków podczas ostatniego w swym pontyfikacie spotkania z wiernymi na Anioł Pański. W niedzielne południe Plac św. Piotra i przyległe ulice wypełniła ponad stutysięczna rzesza pielgrzymów i rzymian. Słuchaj wypowiedzi polskich pielgrzymów: RealAudioMP3

Z wyraźnym wzruszeniem odchodzący Papież rozważał ewangelię dzisiejszej niedzieli, w której mowa jest o przemienieniu Jezusa na górze. Podkreślił, że wydarzenie to miało miejsce podczas modlitwy. Samo Przemienienie jest pełne wymownych znaków: następuje w sąsiedztwie zapowiedzi męki i zmartwychwstania, głos z nieba powtarza świadectwo Boga Ojca o swoim Synu wypowiedziane nad Jordanem, a obecność Mojżesza i Eliasza wskazuje na wypełnienie się w Jezusie Starego Przymierza. Nie dziwi zatem naiwna próba ze strony Piotra, by zatrzymać to mistyczne doświadczenie na dłużej.

„Rozważając ten fragment Ewangelii możemy wyciągnąć zeń bardzo ważną naukę. Przede wszystkim o pierwszeństwie modlitwy, bez której całe apostolskie i charytatywne zaangażowanie sprowadza się do aktywizmu. W Wielkim Poście uczymy się poświęcać właściwy czas na modlitwę, tak osobistą jak wspólnotową, która nadaje rozmach naszemu życiu duchowemu. Co więcej, modlitwa nie jest ucieczką od świata i jego sprzeczności, jak to na Taborze chciał uczynić Piotr, ale przygotowuje do drogi, do działania. «Życie chrześcijańskie – napisałem w orędziu na obecny Wielki Post – to nieustanne wchodzenie na górę spotkania z Bogiem, aby później zejść, niosąc miłość i siłę, które z niego się rodzą, aby służyć naszym braciom i siostrom z taką samą miłością jak Bóg»”.

W papieskim rozważaniu nie mogło zabraknąć wątku osobistego, często przerywanego oklaskami wiernych:

„Drodzy bracia i siostry, to Słowo Boże czuję jako skierowane do mnie osobiście w tym momencie mojego życia. Pan wzywa mnie, bym «wstąpił na górę», aby bardziej poświęcić się modlitwie i medytacji. Ale nie oznacza to porzucenia Kościoła. Przeciwnie, jeśli Bóg chce tego ode mnie, to właśnie dlatego, bym mógł nadal mu służyć z tym samym oddaniem i tą samą miłością, z jaką czyniłem to dotychczas, ale w sposób bardziej dostosowany do mojego wieku i posiadanych sił. Wzywajmy wstawiennictwa Maryi Panny; niech Ona pomaga nam wszystkim naśladować zawsze Pana Jezusa w modlitwie i czynnej miłości”.

Prośba o modlitwę znalazła się także na papieskim Twitterze. „W tym szczególnym momencie proszę, byście modlili się za mnie i za Kościół, zawierzając się jak zawsze Bożej Opatrzności” – napisał Benedykt XVI. Był to jeden z ostatnich jego wpisów w tym serwisie społecznościowym. Jak poinformował sekretarz Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu ks. Paul Tighe, papieski profil @pontifex na Twitterze zostanie w czasie sede vacante zawieszony.

tc/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.