Birma: „czystka etniczna” w obozach dla przesiedlonych
Na dramatyczną sytuację w birmańskich obozach dla przesiedlonych zwraca uwagę Papieskie
Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. „Warunki są bardzo złe, głównie ze względu
na przepełnienie, niski poziom higieny i wysoką śmiertelność wśród dzieci” – ubolewają
przebywający tam ludzie. Poczynania władz wobec mieszkańców Kaczinu postrzegają oni
jako „czystkę etniczną”.
W związku z tym ordynariusz diecezji Myitkyina w
stanie Kaczin stwierdził: „Jesteśmy razem z naszymi przesiedlonymi ludźmi, patrząc
jak ich życie jest niszczone przez wojnę, jak w obozach rozdzielane są rodziny”. W
swoim niedawnym oświadczeniu bp Francis Daw Tang akcentował także wysiłki miejscowego
Kościoła, na rzecz pomocy cierpiącym wskutek konfliktu wewnątrzpaństwowego. „Chcemy,
by nasi ludzie wrócili do domów” – podkreślił duchowny.
Zbrojny konflikt między
walczącym o autonomię regionem Kaczin a władzami kraju trwa od 2011 r. Według informacji
Pomocy Kościołowi w Potrzebie, od tego czasu do obozów dla przesiedlonych w północnej
części Birmy trafiło ponad 40 tys. osób.