Cerkiew uspokaja wiernych po niedawnym deszczu meteorytów, który spadł pod Czelabińskiem
i wywołał falę spekulacji w całej Rosji. Teofan, prawosławny metropolita tego miasta,
napisał w tej sprawie apel do swoich diecezjan, zachęcając ich do refleksji.
Metropolita
Teofan przestrzegł mieszkańców Czelabińska i całego regionu przed uleganiem panice.
Sparafrazował słowa listu do Rzymian św. Pawła pisząc w apelu skierowanym do wiernych
swojej diecezji: „Żadne zjawisko naturalne, żadne klęski żywiołowe, choroby, śmierć
nie mogą nas odłączyć od Boga”. Prawosławny hierarcha zaznaczył, że doświadczone
niebezpieczeństwo powinno wszystkich skłonić do głębokiego przemyślenia „swojego stanu
wewnętrznego, swojego życia, do przypomnienia sobie jak często wierni modlą się, jak
często odwiedzają świątynię, jak wygląda ich postępowanie w świetle Przykazań Bożych.
Podkreślił, że Bóg często wykorzystując naturalne zjawiska, klęski żywiołowe daje
ludziom znaki i napomnienia. Jego zdaniem ostatni deszcz meteorów był napomnieniem
nie tylko dla mieszkańców Uralu, ale także dla mieszkańców całej ziemi, żeby uświadomili
sobie, w jak kruchym i nieprzewidywalnym świecie żyją.
Na końcu apelu metropolita
wyraził wdzięczność Bogu, że zachował mieszkańców Czelabińska i regionu od cięższych
konsekwencji katastrofy.