Peter Seewald: już w sierpniu Benedykt XVI mówił, że jest u kresu sił
Już w sierpniu ubiegłego roku Papież przyznawał, że zaczyna brakować mu sił do wypełniania
Piotrowej posługi. Zwierzył się z tego Peterowi Seewaldowi, który w przeszłości przeprowadził
z nim trzy książkowe wywiady. W zeszłym roku w sierpniu i grudniu niemiecki dziennikarz
po raz kolejny rozmawiał z Benedyktem XVI, tym razem z myślą o jego nowej biografii.
Papież skarżył się na słabnące w nim siły. Przyznał, że trzeci tom Jezusa z Nazaretu
to ostatnia książka, którą udało się mu resztką sił napisać. Na pytanie, czego się
można jeszcze po nim spodziewać, Papież odpowiedział: „Niewiele, jestem już starym
człowiekiem. Myślę, że to, co zrobiłem, powinno wystarczyć”.
Benedykt XVI
zastrzegł jednak, że jego stan nie ma nic wspólnego z aferą Vatileaks. „Nie czuję
się tym zdruzgotany czy zrozpaczony. Nie potrafię jedynie zrozumieć, jakimi motywami
kierował się mój kamerdyner. Jego psychika jest dla mnie nieprzenikniona” – powiedział
Papież. Wyraził też zadowolenie, iż w tej sprawie w pełni została uszanowana niezależność
watykańskich władz sądowniczych.