Popielec w Watykanie: papieska prośba o modlitwę i przypomnienie zasad chrześcijańskiej
ascezy
„W naszych czasach wielu jest gotowych, by «rozdzierać szaty» w obliczu skandali i
niesprawiedliwości – rzecz jasna popełnionych przez innych – ale niewielu jest skłonnych,
by czynić to w odniesieniu do własnego serca, sumienia i intencji”. W ten sposób o
istocie chrześcijańskiej pokuty mówił Benedykt XVI w homilii podczas Mszy Środy Popielcowej.
Nabożeństwo, zgodnie z rzymską tradycją tzw. liturgii stacyjnych, powinno odbyć się
na Awentynie, odkąd zaczyna się wielkopostne codzienne pielgrzymowanie po kościołach
Wiecznego Miasta. Jednak po ogłoszeniu decyzji Benedykta XVI o woli rezygnacji z urzędu
Eucharystię przeniesiono do Watykanu z uwagi na znaczny napływ wiernych pragnących
spotkać się z ustępującym Papieżem. Również on sam nawiązał do tego faktu na początku
homilii:
„Okoliczności zasugerowały, aby zgromadzić się w bazylice watykańskiej.
Dziś wieczorem jest nas wielu wokół grobu Apostoła Piotra, także po to, aby poprosić
o jego wstawiennictwo w intencji pielgrzymowania Kościoła w tym szczególnym czasie,
ponawiając naszą wiarę w Najwyższego Pasterza, Chrystusa Pana. Dla mnie jest to dobra
okazja, aby podziękować wszystkim, a szczególnie wiernym diecezji rzymskiej, kiedy
przygotowuję się do zakończenia posługi Piotrowej i aby poprosić o szczególną pamięć
w modlitwie”.
Ojciec Święty nawiązał do zachęty proroka Joela o podjęcie prawdziwego
i radykalnego postu. Jej centrum stanowi wyrażenie „z całego serca”. Chodzi tu o ośrodek
naszych myśli i uczuć, z źródeł naszych decyzji, wyborów i działań, który należy uczynić
wolnym. Jest to możliwe dopiero wtedy, gdy nasze serce doświadczy promieniowania serca
Boga, czyli mocy Jego miłosierdzia.
„Powrót do Boga jest możliwy jako łaska,
gdyż jest on dziełem Boga, jest owocem wiary jaką pokładamy w Jego miłosierdziu –
mówił Papież. – Ale ten powrót do Boga staje się konkretną rzeczywistością w naszym
życiu tylko wtedy, gdy łaska Boga przenika do naszego wnętrza, wstrząsa nim, dając
nam siłę do «rozdzierania serca». Prorok w imieniu Boga głosi następujące słowa: «Rozdzierajcie
jednak serca wasze, a nie szaty!» (w. 13). Istotnie, także w naszych czasach wielu
jest gotowych, by «rozdzierać szaty» w obliczu skandali i niesprawiedliwości – rzecz
jasna popełnionych przez innych – ale niewielu jest skłonnych, by czynić to w odniesieniu
do swojego serca, swojego sumienia i swoich intencji, pozwalając, aby Pan je przemienił,
odnowił i nawrócił”.
Benedykt XVI zwrócił uwagę na istotny wymiar wspólnotowy
postu, do czego zachęca prorok. Jest on wyrazem wiary, która domaga się wspólnoty
– Kościoła. Joel każe także kapłanom modlić się ze łzami o odwrócenie losu pohańbionego
ludu.
„Modlitwa ta każe się nam zastanowić nad znaczeniem świadectwa wiary
i życia chrześcijańskiego każdego z nas i naszych wspólnot, by ukazać oblicze Kościoła,
a także jak to oblicze bywa niekiedy zeszpecone – kontynuował Ojciec Święty. – Mam
na myśli zwłaszcza grzechy przeciwko jedności Kościoła, podziały w ciele Kościoła.
Przeżywanie Wielkiego Postu w bardziej intensywnej i widocznej komunii kościelnej,
przezwyciężając indywidualizm i rywalizację, jest pokornym i cennym znakiem dla tych,
którzy są daleko od wiary lub dla ludzi obojętnych”.
Jak wskazał Papież, Wielki
Post jest swoistym „teraz”: czasem zbawienia, który nie powinien umknąć chrześcijanom,
lecz być okazją odnowienia w sobie świadomości, że zostaliśmy odkupieni z grzechu
przez Krzyż i Mękę niewinnego Jezusa. Służą temu trzy praktyki ascetyczne: post, modlitwa
i jałmużna, które należy stosować w sposób szczery, mając świadomość, że mają one
być wyrazem autentycznej relacji z Bogiem, a nie obłudnym szukaniem poklasku.
„Prawdziwy
uczeń nie służy samemu sobie czy też «publice», ale swojemu Panu w prostocie i wielkoduszności:
«A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie» (Mt 6,4.6.18). Nasze świadectwo
będzie więc zawsze tym bardziej oddziaływało, o ile mniej będziemy poszukiwali naszej
chwały i będziemy świadomi, że nagrodą sprawiedliwego jest sam Bóg, bycie z Nim zjednoczonymi,
tutaj, na drodze wiary, a na koniec życia, w pokoju i w świetle spotkania twarzą w
twarz z Nim na wieki (por. 1 Kor 13,12)” – powiedział Benedykt XVI.