2013-02-13 19:07:19

Kard. Bertone: ta rezygnacja to akt czystości ducha i niezachwianej wiary


„Dziękujemy za danie nam jaśniejącego przykładu prostego i pokornego robotnika w winnicy Pana, jednakże robotnika, który umiał w każdej chwili dokonać tego, co najważniejsze: nieść Boga ludziom i prowadzić ludzi do Boga” – tymi słowami kard. Tarcisio Bertone dziękował na zakończenie liturgii Benedyktowi XVI, za, jak podkreślił, drogę, jaką cały Kościół przeszedł pod Jego przewodnictwem.

Watykański sekretarz stanu podkreślił, że nie tylko Kościół, ale cały świat, przyjął wieść o rezygnacji Papieża z uczuciami głębokiego wzruszenia i ogromnego szacunku. Szczerze jednak trzeba też powiedzieć, że nasze serca przepełnione są smutkiem – wyznał kard. Bertone:

„W minionych latach Twoje nauczanie było oknem otwartym na Kościół i świat, które pozwalało, by przenikały przez nie promienie prawdy i miłości Boga, aby dać światło i ciepło na naszej drodze, zwłaszcza w chwilach, gdy chmury zbierają się na niebie. Wszyscy zrozumieliśmy, że to właśnie głęboka miłość, jaką Wasza Świątobliwość żywi do Boga i Kościoła, pobudziły Ciebie do tego aktu. Ukazuje on ową czystość ducha, ową wiarę, mocną i wymagającą, tę siłę pokory i łagodności wraz z wielką odwagą, które wyróżniały każdy krok życia i posługi Waszej Świątobliwości i które mogą pochodzić jedynie z przebywania z Bogiem, w świetle Słowa Bożego, z nieustannego wchodzenia na górę spotkania z Nim, aby następnie zejść do Miasta Ludzi”.

Kard. Bertone przypomniał też słowa, jakie Benedykt XVI wypowiedział w czasie swego ostatniego spotkania z seminarzystami: przyszłość nie leży w naszych rękach, przyszłość zależy od Boga.

Długie, spontaniczne oklaski na stojąco – taka była reakcja wiernych zgromadzonych w bazylice watykańskiej na słowa podziękowania Ojcu Świętemu, wypowiedziane przez kard. Tarcisio Bertone na zakończenie Mszy św. sprawowanej z okazji Środy Popielcowej. Była to ostatnia celebracja liturgiczna pod przewodnictwem Benedykta XVI. Zgromadzeni w bazylice watykańskiej kardynałowie i biskupi zdjęli mitry z głów, wiele osób trzymało chusteczki, by otrzeć łzy wzruszenia. Benedykt XVI przerwał długie brawa słowami: "Powróćmy do modlitwy" i następnie udzielił wiernym błogosławieństwa.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.