Konferencja watykańskiego rzecznika o papieskiej rezygnacji
Zaskoczenie zapowiedzią papieskiej rezygnacji dominuje w pierwszych komentarzach
po jej ogłoszeniu. Potwierdził to podczas konferencji prasowej rzecznik Stolicy Apostolskiej,
podkreślając jednak, że decyzji tej Benedykt XVI nie podjął z dnia na dzień. Była
ona przemyślana i przemodlona, na co wskazuje sam Papież w oświadczeniu, mając świadomość
wagi takiego kroku. Ks. Federico Lombardi SJ przypomniał dziennikarzom znamienny passus
z książki-wywiadu „Światłość świata”. Pytany tam o ewentualność abdykacji Benedykt
XVI odpowiedział, że jej nie wyklucza, jednak nie powinna ona być podejmowana pod
naciskiem czynników zewnętrznych, ale w wolności i spokoju ducha. Dodał wówczas, że
ustąpienie może być nawet obowiązkiem, gdy jest się świadomym niemożności wypełniania
swej misji.
Włoski jezuita przypomniał, że papieska rezygnacja, choć bezprecedensowa
w nowszych czasach, jest jednak przewidziana w Kodeksie Prawa Kanonicznego (kan. 332).
Sugeruje to zresztą forma oświadczenia, wyczerpująca zawarte tam wymogi prawne. Rzecznik
zaprzeczył przy okazji, jakoby papieska rezygnacja dokonała się pod wpływem jakiejś
konkretnej choroby czy depresji.
Ks. Lombardi uchylił też rąbka tajemnicy
co do przyszłych losów Benedykta XVI. Po ustąpieniu uda się on początkowo do Castel
Gandolfo, a następnie, po wyborze następcy, powróci do Watykanu. Ma tam zamieszkać
w dawnym klasztorku w ogrodach, do niedawna zajmowanzm przez żeńską wspólnotę klauzurową.