2013-02-06 10:51:05

Rzym i świat niekatolicki


Carl W. Hojer
z sekcji skandynawskiej Radia Watykańskiego

13 stycznia obchodzony był 99. Dzień Migrantów i Uchodźców, ustanowiony przez papieża Piusa X w roku 1914. W dokumencie soborowym Gaudium et spes z 1965 roku, podstawowe prawo ludzkie do emigracji określone jest jako możliwość osiedlenia się osób tam, gdzie uważają, że wybrane miejsce odpowiada najlepiej, by zrealizować własne zdolności, pragnienia i projekty.

Imigracja jest stałym elementem nowoczesnego społeczeństwa, tak na poziomie globalnym czy lokalnym, i jest prawem gwarantowanym przez ONZ w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Chodzi o prawa „odwieczne”, które gwarantują także wolność kultu, a dla imigrantów wszystkich religii prawo do pochówku własnych zmarłych.

Przykładowo, w Rzymie w pobliżu Piramidy Cestiusza znajduje się niekatolicki cmentarz, utworzony w XVIII w. Przechadzając się wśród grobów widzimy nazwy i symbole protestanckie, a także żydowskie, greckie, rosyjskie prawosławne, muzułmańskie, niepraktykujących katolików czy osób, które nie wyznawały żadnej religii. W ciągu 250 lat zostało pochowane w tym miejscu prawie 4.000 osób. Na wiele sposobów pokazują one bezgraniczną siłę przyciągania historii Rzymu. Cmentarz staje się w ten sposób czymś bardziej wzniosłym: łączem między Rzymem a światem niekatolickim.

Najsłynniejszy grób skandynawski pokazuje, jak świat aktualnie niekatolicki był właśnie katolicki, zanim doszło do ruchów protestanckich, które odcięły się od Rzymu. Peter Andreas Munch (1810-1863), historyk norweski, podjął studia w Rzymie na temat średniowiecznej historii norweskiej. Był pierwszą osobą świecką i niekatolikiem, który otrzymał dostęp do papieskich archiwów. Munch był świadom, że nie wszyscy obcokrajowcy w Rzymie mieli te same co on zainteresowania: odkryć wspólne wartości tożsamości europejskiej. Poza tym wyczuwał, że prawdziwa integracja imigranta zależy od wzajemnego szacunku między osobą emigrującą i społeczeństwem, w które się włącza. Do imigrantów i społeczeństwa należy wspólny wybór optymalnych aspektów każdego dziedzictwa kulturowego i religijnego, by utworzyć wspólną tożsamość poprzez dialog naznaczony prawdą i miłością.

Przypomniał o tym Benedykt XVI w przesłaniu na wspomniane obchody: „Proces integracji zakłada prawa i obowiązki”, tak ze strony imigrantów, jak i ze strony społeczeństwa. Wymaga bowiem „uwagi i zaangażowania na rzecz egzystencjalnej godności migrantów”, a także „uwagi ze strony samych migrantów na wartości ofiarowane przez społeczeństwo, do którego już należą”. W tym kontekście Rzym i niekatolicki cmentarz mogą stać się małym-dużym przyczynkiem. Cmentarz położył fundament pod wielokulturowość i poszanowanie innych tradycji, stwarzając wielki symbol integracji na małym skrawku ziemi w sercu Rzymu, który Henry James (1843-1916) określił mianem „mieszanki łez i uśmiechów, kamieni i kwiatów, żałobnych cyprysów i świetlistego nieba”.









All the contents on this site are copyrighted ©.