2013-02-03 16:46:33

Kolumbia: pokój wciąż daleki


Ostatnie akty przemocy Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) ukazują, że pojednanie było tylko iluzją – uważa bp Héctor Gutiérrez Pabón. Hierarcha stojący na czele komisji kolumbijskiego episkopatu ds. mediów odniósł się do porwania przez lewacką organizację zbrojną dwóch policjantów i jej starć z siłami rządowymi w mieście Policarpa na południu kraju, gdzie zginęło czterech żołnierzy i pięciu partyzantów. Przerwało to zawieszenie broni i zagrża negocjacjom rządu z partyzantami, prowadzonym w Hawanie. FARC publicznie broni swego prawa do „brania jeńców wojennych”.

Bp Gutiérrez wyraża zaniepokojenie pogorszeniem się sytuacji, mimo wieloletnich wysiłkach Kolumbijczyków na rzecz pokoju i pojednania. Zwraca uwagę, że twierdzenie partyzantów, iż ich działania nie dotykają cywilów, jest zupełnie bezpodstawne. Przypomina, że tak żołnierze, jak policjanci są obywatelami Kolumbii, ojcami i mężami, którzy pełnią służbę dla dobra kraju. FARC godzi w prawa człowieka i rujnuje nadzieję na pokój. „Jeśli ugrupowanie to ma jakieś wartościowe propozycje co do rządzenia krajem, musi wejść do systemu demokratycznego przez udział w wyborach” – uważa biskup.

ac/ rv, misna, fides








All the contents on this site are copyrighted ©.