Chrześcijanie w Bombaju zdecydowanie sprzeciwiają się uznaniu krzyży za przejaw samowoli
budowlanej. Taką niezrozumiałą decyzję podjęła miejska komisja.
„To niedopuszczalne,
by chronione obiekty religijne, które powstały na długo przed komisją i należą do
dziedzictwa kraju, nagle stały się nielegalne” – powiedział działacz katolicki Godfrey
Pimenta. Według niego ta kuriozalna decyzja jest wynikiem prawnego bałaganu i została
wprowadzona w życie bez konsultacji z obywatelami.