Zdumienie rewelacjami na temat rzekomego finansowego imperium, jakie Watykan miał
w sekrecie zbudować w najbogatszych punktach Europy za pieniądze Mussoliniego, wyraził
rzecznik Stolicy Apostolskiej. Ks. Federico Lombardi SJ odniósł się do artykułu w
brytyjskim dzienniku The Guardian, który przeprowadził specjalne śledztwo dziennikarskie
na ten temat.
Z ustaleń gazety wynikało, że Watykan zainwestował pieniądze
otrzymane od włoskiego rządu po zawarciu w 1929 r. traktatów laterańskich w prestiżowe
nieruchomości w Londynie, Paryżu i na terenie Szwajcarii. Miał się przy tym posłużyć
nominalnym pośrednikiem w postaci firmy British Grolux, by zachować anonimowość operacji.
Całość owego przedsięwzięcia miałaby dziś wartość 500 mln funtów. Nie jest to, jak
na „imperium finansowe”, suma powalająca, a i nie doszukano się naruszenia prawa,
więc The Guardian podrasował nieco swoje rewelacje chwytliwym hasłem „faszystowskich
pieniędzy od Mussoliniego”.
Jak skomentował ks. Lombardi, informacje ujawnione
przez brytyjski dziennik „pochodzą chyba od kogoś, kto buja między asteroidami”. Wyjaśnił
przy tym, że większość owych „rewelacji” jest znana od 80 lat, a jeśli ktoś chciałby
o tym doczytać w przystępnym opracowaniu, polecił wydaną w ubiegłym roku książkę Benny’ego
Laia „Watykańskie finanse”. Pozycja ta opisuje kwestie ekonomiczne związane z powstaniem
i późniejszym funkcjonowaniem Państwa Watykańskiego od Piusa XI do Benedykta XVI.