Szef watykańskiej dykasterii charytatywnej: prawdziwym miłosierdziem jest powrót do
Boga
„Miłosierdzie, chrześcijańska antropologia i nowa etyka globalna” – to temat trwającej
w Rzymie sesji plenarnej Papieskiej Rady „Cor Unum”. Jej przewodniczący, kard. Robert
Sarah, rozpoczynając spotkanie podkreślił konieczność rozeznawania i czujności oświeconej
wiarą w pełnieniu przez Kościół dzieł miłosierdzia. Pochodzą one bowiem z Bożej miłości,
która przekłada się na solidarność między ludźmi. Niestety, jak zaznacza kard. Sarah,
nie pomaga temu kryzys antropologiczny, wobec którego należy sobie zadać pytanie:
„Kim jest człowiek, któremu pomagamy?”.
„Dzisiaj prawdziwym miłosierdziem
jest pomoc człowiekowi, by nie został unicestwiony, by nie zniszczono rodziny, małżeństwa,
by zachowana została tożsamość człowieka jako obrazu Boga. Podstawowym, pilnym zadaniem
jest wsparcie i ratowanie człowieka, i to nie tylko materialne. Mamy zbyt wiele dóbr
materialnych, ale brak nam dóbr duchowych i to musi przypominać Rada «Cor Unum». To
jest wyzwanie dla nas, ale i dla Ojca Świętego, który mówił o tym w Boże Narodzenie,
a niedawno także na Mszy w Objawienie Pańskie. Musimy zmierzyć się z tymi skrzywieniami,
które niszczą świat. To prawda, że wielu rujnuje obecny kryzys gospodarczy, utrata
pracy, ale jest tak dlatego, że naruszona została koncepcja człowieka. Jeśli naprawdę
widzimy w człowieku osobę, której należy pomóc, to musimy w tym celu stworzyć odpowiednią
strukturę ekonomiczną. Dla mnie ważne jest tu odszukanie na nowo Objawienia. I nie
chodzi o narzucanie komukolwiek katolickiej wiary, ale o ukazanie, że człowiek nie
jest sam, bo Bóg go stworzył i nie może go opuścić. Czuwa nad nim zawsze” – powiedział
kard. Sarah.