W Islamabadzie w Pakistanie dobiegła końca rozprawa sądowa dotycząca Rimshy Masih,
nieletniej i niepełnosprawnej umysłowo chrześcijanki oskarżonej o sprofanowanie Koranu.
Obecnie wyznawcy Chrystusa i obrońcy praw człowieka z niepokojem czekają na werdykt
trybunału, choć wykazywano, że „dowody” zostały sfabrykowane.
Tymczasem agencja
Fides alarmuje w innej podobnej sprawie o bluźnierstwo. Chodzi o Younisa Masiha, oskarżonego
o „pogardę” wobec Mahometa. Od siedmiu lat przebywa on w więzieniu, skazany w pierwszej
instancji na karę śmierci. 13 listopada odbyło się pierwsze posiedzenie odwoławcze.
Podobnie jak w wielu innych przypadkach, oskarżenie miało przypuszczalnie charakter
porachunków osobistych.