Ziemia Święta: Kościół przeciw rozbudowie osiedli żydowskich na terenach okupowanych
Rząd Izraela ogłosił decyzję o rozbudowie osiedli żydowskich na okupowanych terytoriach
palestyńskich. Projekt przewiduje powstanie 1285 nowych domów dla osadników izraelskich.
Wikariusz patriarchalny Jerozolimy, bp William Shomali, skrytykował decyzję Izraela,
jako wyraźną przeszkodę na drodze procesu pokojowego.
„Ziemia Święta potrzebuje
pokoju. Budując nowe osiedla, wznosi się jednocześnie bariery na drodze procesu pokojowego”
– podkreślił bp Shomali. Zaapelował do rządzących o natychmiastowe wszczęcie obustronnych
negocjacji. Wobec impasu w relacjach dyplomatycznych hierarcha zachęcił wierzących
do modlitwy, ponieważ „tylko Bóg może wskazać drogi wyjścia z błędnego koła przemocy”.
Dezaprobatę
dla izraelskiego planu wyraziły władze Autonomii Palestyńskiej oraz izraelska organizacja
pozarządowa „Peace Now” – „Pokój Teraz”. Wszyscy są zgodni, iż ogłoszenie tej decyzji
w okresie wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych było celowe. Zainteresowanie
wyborami w USA miało odwrócić uwagę wspólnoty międzynarodowej, sprzeciwiającej się
rozszerzaniu osiedli żydowskich.
Większość zaplanowanych domów ma powstać w
osiedlach Ramot i Pisgat Zeev we wschodniej Jerozolimie zamieszkałej w większości
przez Palestyńczyków oraz w Samarii.
W osiedlach na Zachodnim Brzegu, czyli
terytoriach okupowanych od 1967 r. przez Izrael, mieszka ponad 340 tys. Żydów. Kolejne
200 tys. jest rozlokowanych w około dziesięciu osiedlach rozmieszczonych we wschodniej
Jerozolimie. Mieszka tam 270 tys. Palestyńczyków dążących do ogłoszenia Jerozolimy
stolicą swojego niepodległego państwa. Bp Shomali jest przekonany, iż rozbudowa osiedli
nie jest podyktowana jedynie racjami mieszkaniowym, lecz przede wszystkim politycznymi,
których celem jest zmiana składu demograficznego Jerozolimy.