Klęski żywiołowe zdarzają się nie tylko w Ameryce Północnej. W Argentynie w prowincji
Buenos Aires na skutek gwałtownych opadów śmierć poniosły dwie osoby, a 3,5 tys. mieszkańców
trzeba było ewakuować z podtopionych domostw. Z brzegów wystąpiła rzeka Luján, jeden
z dopływów La Platy. Woda zalała m.in. starą część miasta Luján, w tym słynną bazylikę
będącą narodowym sanktuarium maryjnym. Ewakuowano kilkaset osób z zagrożonego powodzią
rejonu. Na szczęście woda wdarła się jedynie do podziemi świątyni i nie spowodowała
większych szkód w samym sanktuarium.