2012-10-04 17:10:57

Papież w Loreto: Wróćmy do Boga, by człowiek na nowo był człowiekiem


Dokładnie pół wieku po Janie XXIII Benedykt XVI odwiedził Loreto. „Będąc następcą tego niezapomnianego Papieża – powiedział na Mszy – także ja przybyłem tu jako pielgrzym, by zawierzyć Matce Bożej dwie ważne inicjatywy kościelne: Rok Wiary i Synod Biskupów pod hasłem «Nowa ewangelizacja dla przekazu wiary chrześcijańskiej»”.

Papież Jan przyjechał pociągiem i jego pamiętna wizyta na tydzień przed rozpoczęciem obrad Soboru Watykańskiego II objęła także Asyż. Natomiast Benedykt XVI przyleciał z Watykanu helikopterem. Wylądował w Montorso pod Loreto, w ośrodku noszącym imię Jana Pawła II, który w ciągu swego pontyfikatu pięciokrotnie odwiedził loretańskie sanktuarium. Obecny Papież był tam już po raz drugi. Przed wejściem do bazyliki powitali go arcybiskup prałatury terytorialnej Loreto Giovanni Tonucci i burmistrz tego miasteczka Paolo Niccoletti. Potem Benedykt XVI modlił się w Świętym Domku, który miał być przeniesiony w średniowieczu z Nazaretu. We wznoszącym się ponad nim kościele spotkał się też ze sprawującymi tam pieczę kapucynami.

Na Mszę przed bazyliką przybyło na plac i przyległe ulice ok. 10 tys. wiernych. W homilii Ojciec Święty przypomniał, jak Jan XXIII mówił w Loreto, że cel Soboru to poszerzanie dobroczynnego promieniowania Wcielenia i Odkupienia Chrystusa na wszystkie formy życia społecznego. Jest to dzisiaj szczególnie aktualne.

„W obecnym kryzysie obejmującym nie tylko gospodarkę, ale też różne sektory społeczeństwa, Wcielenie Syna Bożego mówi nam, jak bardzo człowiek jest ważny dla Boga, a Bóg dla człowieka. Bez Boga człowiek dochodzi do tego, że jego egoizm przeważa nad solidarnością i miłością, rzeczy materialne nad wartościami, «mieć» nad «być». Musimy powrócić do Boga, aby człowiek na nowo był człowiekiem. Z Bogiem, nawet w trudnych chwilach kryzysu, nie brakuje horyzontu nadziei. Wcielenie nam mówi, że nigdy nie jesteśmy sami, Bóg wszedł w nasze człowieczeństwo i nam towarzyszy. A zamieszkiwanie Syna Bożego w «żywym domu», w świątyni, którą jest Maryja, prowadzi nas do innej myśli. Musimy uznać, że tam, gdzie mieszka Bóg, wszyscy jesteśmy «u siebie w domu»; gdzie mieszka Chrystus, Jego bracia i siostry nie są już obcymi. Maryja, Matka Chrystusa jest także naszą matką. Otwiera nam drzwi swego domu, prowadzi nas do wejścia w wolę swego Syna. To więc wiara daje nam dom na tym świecie, jednoczy nas w jednej rodzinie i czyni nas wszystkich braćmi i siostrami”.

Benedykt XVI wskazał na otwarcie Maryi na Boga. Podkreślił, że Bóg nie ogranicza naszej wolności. Przeciwnie, wyzwala ją od zamknięcia w sobie samej, od żądzy władzy, posiadania, panowania. Otwiera ją na miłość, która staje się służbą i dzieleniem się z innymi. «Tak» Maryi jest owocem łaski Bożej, która jednak nie eliminuje wolności. Przeciwnie, tworzy ją i podtrzymuje. Wiara niczego nie odbiera człowiekowi, ale pozwala mu na pełną, definitywną realizację.

„W tej pielgrzymce śladem bł. Jana XXIII, mającej miejsce opatrznościowo w dniu, gdy wspominamy św. Franciszka z Asyżu, prawdziwą „żywą Ewangelię”, chcę powierzyć Najświętszej Matce Boga wszystkie trudności, jakie przeżywa nasz świat w poszukiwaniu równowagi duchowej i pokoju; problemy tylu rodzin, które patrzą w przyszłość z niepokojem; pragnienia ludzi młodych otwierających się na życie; cierpienia tych, którzy czekają na przejawy i decyzje solidarności i miłości. Chciałbym zawierzyć Matce Bożej także ten szczególny czas łaski dla Kościoła, który się przed nami otwiera. Ty, o Matko, która powiedziałaś Bogu «tak», która słuchałaś Jezusa, mów nam o Nim, opowiedz nam o swej drodze, abyśmy za Nim poszli drogą wiary. Pomóż nam Go głosić, aby każdy człowiek mógł Go przyjąć i stać się mieszkaniem Boga” – powiedział Benedykt XVI.

Po Mszy Papież odjechał do ośrodka im. Jana Pawła II w Montorso, by stamtąd odlecieć helikopterem do Watykanu.

ak/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.