Wiemy, że Papież nie zapomina o cierpiących Syryjczykach. Jednak fakt, że głośno
o tym mówił w Libanie, jest dla nas bardzo ważny. W ten sposób nuncjusz apostolski
w Syrii komentuje słowa wypowiedziane przez Benedykta XVI w czasie spotkania z młodzieżą.:
„Nie ma chyba człowieka, który nie byłby poruszony losem Syryjczyków. Wystarczy
tylko popatrzeć na ogromną liczbę uchodźców i wspomnieć, że ci ludzie ogromnie cierpią
już od półtora roku. Wierzę, że w sercu Papieża zajmujemy szczególne miejsce. Ważne
jest jednak, że głośno wypowiedział on to, o czym wszyscy wiemy –mówi abp Mario Zenari.
– Jestem przekonany, że dotknął serc młodych Syryjczyków, chrześcijan, ale także wyznawców
innych religii i ich rodzin. Te słowa do młodzieży są wspaniałym darem Ojca Świętego”.
W kontekście spotkania z młodzieżą Bliskiego Wschodu przytaczane są także
słowa Papieża wzywające do dialogu. Pozdrawiając młodych Syryjczyków Benedykt XVI
wskazał, że „nadszedł już czas, aby muzułmanie i chrześcijanie zjednoczyli się, by
położyć kres przemocy i wojnom”.