„Żyjecie w tej części świata, która była świadkiem narodzin Jezusa i rozwoju chrześcijaństwa”
– powiedział Ojciec Święty, spotykając się z młodzieżą Libanu i Bliskiego Wschodu
na placu przed patriarchatem maronickim w Bkerke koło Bejrutu. Zwrócił uwagę, że fakt
ten zobowiązuje do wierności i umiłowania tego regionu, a przede wszystkim do dawania
świadectwa o Chrystusie.
„Znam trudności, jakie napotykacie w życiu codziennym
z powodu braku stabilności i bezpieczeństwa, z powodu problemów ze znalezieniem pracy
czy też poczucia samotności i marginalizacji – mówił Benedykt XVI. – W nieustannie
zmieniającym się świecie stoi przed wami wiele poważnych wyzwań. Nawet bezrobocie
i niepewność jutra nie powinny was skłaniać do zakosztowania «gorzkiego miodu» emigracji,
wiążącej się z wykorzenieniem i rozłąką, dla niepewnej przyszłości. Chodzi o to, abyście
byli twórcami przyszłości waszej ojczyzny i pełnili swą rolę w społeczeństwie i Kościele”.
Papież
przypomniał wezwanie swego poprzednika bł. Jana Pawła II: „Nie lękajcie się, otwórzcie
drzwi Chrystusowi”. Przestrzegł przed uzależnieniami od narkotyków, pornografii, internetu
prowadzącego do mylenia świata rzeczywistego z wirtualnym, oraz przed pokusą pieniądza.
Zachęcił do odkrywania aktualności Ewangelii i głoszenia wartości życia, do odważnego
przeciwstawiania się temu, co mu przeczy: aborcji, przemocy, odrzuceniu i pogardzaniu
drugim człowiekiem, niesprawiedliwości, wojnie. Przypomniał, że Jezus „zwyciężył zło
nie innym złem, ale biorąc je na siebie i unicestwiając na krzyżu przez miłość aż
do końca”. Odkrywanie miłosierdzia Boga pozwala nam zawsze rozpocząć nowe życie.
„Niełatwo
wybaczyć, ale Boże przebaczenie daje siłę do nawrócenia i radość z tego, że się samemu
przebacza – powiedział Benedykt XVI. – Przebaczenie i pojednanie są drogami pokoju,
otwierają przyszłość”. Ojciec Święty zachęcił do odpowiadania na Boże powołanie, gdyż
daje to radość i prawdziwy pokój. Nie pominął też młodych muzułmanów, biorących udział
w spotkaniu.
„Dziękuję wam za waszą obecność, która jest tak ważna – powiedział
Papież. – Jesteście razem z młodymi chrześcijanami przyszłością tego wspaniałego kraju
i całego Bliskiego Wschodu. Usiłujcie budować ją razem! A gdy już będziecie dorośli,
żyjcie nadal zgodnie w jedności z chrześcijanami. Przecież piękno Libanu tkwi właśnie
w tej pięknej symbiozie. Trzeba, aby cały Bliski Wschód, patrząc na was, zrozumiał,
że muzułmanie i chrześcijanie, islam i chrześcijaństwo, mogą żyć razem bez nienawiści,
z poszanowaniem wiary każdego, aby razem budować społeczeństwo wolne i ludzkie”.
Papież
pozdrowił także młodzież, która na libańskie spotkanie przybyła z Syrii: „Chciałbym
wam powiedzieć, jak bardzo podziwiam waszą odwagę. Powiedzcie tam u siebie, waszym
rodzinom i waszym przyjaciołom, że Papież nie zapomina o was. Powiedzcie wszystkim
wokół was, że Papież smuci się z powodu waszych cierpień i bólu. Nie zapomina o Syrii
w swoich modlitwach i swoim zatroskaniu. Nie zapomina o mieszkańcach Bliskiego Wschodu,
którzy cierpią. Nadszedł czas, aby muzułmanie i chrześcijanie zjednoczyli się, by
położyć kres przemocy i wojnom”.