„Syria zstępuje do piekieł. Dzieje się to w taki sposób, że trudno dostrzec światełko
w tunelu” – tymi słowami abp Mario Zenari komentuje dramat tego kraju targanego coraz
krwawszym konfliktem. Nuncjusz apostolski w Syrii wyznaje, że sytuacja z każdym dniem
się pogarsza.
„Broń powoduje zniszczenia i śmierć. My, jako chrześcijanie musimy
użyć innego oręża” – podkreśla abp Zenari, apelując o światową modlitwę w intencji
pokoju w Syrii. Znalazło to już oddźwięk m.in. w szczególnie doświadczonym w konflikcie
Aleppo, gdzie wieczorami chrześcijanie spotykają się na wspólnym różańcu o pokój.
Nuncjusz apostolski przestrzega zarazem zachodnie społeczeństwa, uciekające się do
zbytnich uproszczeń, by na to, co się dzieje w Syrii nie patrzeć przez pryzmat konfliktu
religijnego.