Sytuacja w Syrii jest bardzo delikatna, ale nie można mówić o antychrześcijańskim
nastawieniu. Tak abp Mario Zenari ocenia aktualny stan rzeczy w tym kraju targanym
od kilkunastu miesięcy krwawą wojną domową.
„Chrześcijanie cierpią tak samo
jak pozostali Syryjczycy. Na ile możemy staramy się jednak, by życie religijne toczyło
się normalnym rytmem. Kościoły pozostają więc otwarte i sprawuje się w nich nabożeństwa”
– podkreśla nuncjusz apostolski w Syrii. Abp Zenari zauważa, że nie odnotowano do
tej pory przypadków agresji wobec chrześcijan spowodowanych względami religijnymi.
Napady mają przeważnie charakter rabunkowy. Nuncjusz apostolski zauważa, że trzeba
pamiętać o tym, iż wojnę i łatwy dostęp do broni wykorzystują także zwykli kryminaliści.