Kościół koptyjski w Egipcie jest rozczarowany składem nowego rządu. Jest w nim bowiem
tylko jeden chrześcijański minister. „Taki skład gabinetu jest niesprawiedliwy wobec
Koptów; liczyliśmy na znacznie liczniejszą ich reprezentację w rządzie” – powiedział
prezydentowi Mohamedowi Morsiemu bp Pachomiusz. Dodał, że liczył na przynajmniej czterech
chrześcijańskich ministrów, proporcjonalnie do liczby Koptów żyjących w Egipcie.
Hierarcha
skrytykował także siły porządkowe za brak interwencji w czasie niedawnych zamieszek
na tle religijnym w miejscowości Dahshour koło Kairu. „Oskarżamy siły bezpieczeństwa
o to, że stały z założonymi rękami” – dodał biskup. W czasie zamieszek zginął muzułmanin,
a 16 osób zostało rannych. Muzułmanie zaatakowali kościół i domy zamieszkane przez
chrześcijan.
Koptowie czują się w Egipcie dyskryminowani. W ostatnich latach
wielokrotnie byli celem śmiertelnych ataków. Według oceny strony kościelnej stanowią
oni ok. 14 proc. 82-milionowego Egiptu. Źródła państwowe szacują jednak ich liczbę
na 6 do 10 proc. W najnowszym raporcie Departamentu Stanu USA na temat wolności religijnej
w świecie Waszyngton skrytykował m.in. Egipt za niepowstrzymanie przemocy wobec mniejszości
koptyjskiej. lg/ rv, afp, ansa