Po raz kolejny władze australijskiego stanu Wiktoria próbują zmusić kapłanów do składania
doniesień do prokuratury w wypadku posiadania informacji uzyskanych na spowiedzi.
Dla środowisk katolickich takie praktyki byłyby oczywistym pogwałceniem wolności religijnej.
Są również nie do przyjęcia, gdyż tego typu informacje obwarowane są tajemnicą, od
której pod żadnymi warunkami nikogo nie można zwolnić – przypominają australijscy
duchowni.
„Kilka miesięcy temu, w odpowiedzi na raport policji dotyczący licznych
samobójstw pośród ofiar pedofilii, parlament stanu Wiktoria powołał specjalną komisję
celem zbadania wyników raportu i przedstawienia legislacyjnych propozycji – powiedział
ks. Wiesław Słowik SJ, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Australii. – Od kilku lat
pojawiają się w mediach sugestie, że sakrament spowiedzi, tak istotny dla Kościoła
katolickiego, powinien być użyty do zbierania informacji przez prokuraturę. Dla wielu
Australijczyków Kościół pozostaje tylko jedną z licznych instytucji. Jest jednak oczywistą
rzeczą, że katolicy nie zrezygnują z sakramentu pojednania i gwarancji tajemnicy spowiedzi,
do jakich zobowiązany jest każdy spowiednik. Nic dziwnego, że propozycje parlamentarnej
komisji spotkały się ze zdecydowaną reakcją Kościoła katolickiego” – wskazał ks. Słowik.