Benedykt XVI odwiedził centrum werbistów „Ad Gentes” w Nemi
„Często wracałem pamięcią do tych soborowych dni, kiedy w Nemi przygotowaliśmy dokument
poświęcony misjom”. Benedykt XVI oddał się tym wspomnieniom w czasie krótkiego pobytu
w Międzynarodowym Centrum Werbistowskim Ad Gentes, które odwiedził rano. Właśnie
w tym miejscu w czasie Soboru Watykańskiego II obecny Papież jako 38-letni ksiądz
pracował przy przygotowaniu dekretu o misyjnym zaangażowaniu Kościoła.
Wizyta
w Nemi odbyła się na prośbę Papieża. Przed Rokiem Wiary chciał on nie tylko przypomnieć
prace Soboru, ale i spotkać się z tymi, którzy misjami zajmują się na co dzień, czyli
uczestnikami XVII Kapituły Generalnej Zgromadzenia Słowa Bożego.
Benedykta
XVI powitał kończący swój urząd generał werbistów o. Antonio Pernia. „W krótkim przemówieniu
nawiązał on do historii Soboru Watykańskiego II oraz do tematu obradującej kapituły
werbistów: «Ze wszystkich narodów, ludów i języków dzieląc się życiem i misją w kontekście
wielokulturowym». Podziękował Ojcu Świętemu za jego ogromne zainteresowanie misjami
i wspieranie misyjnej działalności Kościoła. Wspomniał też, że aktualnie ponad 6 tys.
werbistów pracuje w 70 krajach świata” – powiedział radiu Watykańskiemu uczestniczący
w kapitule o. Konrad Keler SVD. Ojciec Pernia zapewnił zarazem Benedykta XVI, że Zgromadzenie
Słowa Bożego nadal chce służyć Kościołowi swym doświadczeniem misyjnym i entuzjazmem.
Podkreślił, że werbiści pragną wnieść swój wkład w pokojowe i pełne dialogu pokojowe
współistnienie między różnymi kulturami świata.
Benedykt XVI wygłosił improwizowane
przemówienie. „Jestem naprawdę wdzięczny, że po 47 latach mogę ponownie odwiedzić
ten dom w Nemi – powiedział Papież. – Wiążą się z nim piękne wspomnienia, być może
najpiękniejsze, gdy chodzi o Sobór. Pracowałem tu w towarzystwie wielkich teologów
i powierzono nam bardzo odpowiedzialne zadanie, związane z przygotowaniem dekretu
o misjach. Pamiętam szczególnie ówczesnego generała werbistów o. Johanna Schütte,
który wiele wycierpiał w Chinach. Został osądzony, a następnie wydalony z tego kraju.
Był on pełen misyjnego zapału. Był przekonany, że trzeba nadać nowy rozmach duchowi
misyjnemu. A do pomocy, nie wiem czemu, miał mnie, bardzo młodego teologa. Dla mnie
ta praca była wielkim darem” – dodał Ojciec Święty.
Po wspólnej modlitwie
Ojciec Święty poprosił, by mógł się przejść po otaczającym dom ogrodzie. Jak wyznał
chciał jeszcze raz móc podziwiać piękno jeziora Nemi i całej okolicy, gdzie pracował
jako teolog w czasie Soboru.
O. Keler przypomina, że to właśnie w tym domu
nad jeziorem Nemi obradowała w czasie Soboru Watykańskiego II komisja misyjna. „Przewodniczył
jej ówczesny przełożony generalny werbistów o. Johann Schütte. Członkiem tej komisji,
jako bardzo młody jeszcze teolog, był ks. Joseph Ratzinger. To właśnie ta komisja
przygotowała dekret misyjny Soboru Ad Gentes. Stąd też, kiedy w 2010 r. Międzynarodowe
Centrum Werbistowskie zostało odnowione, w odniesieniu do tych wydarzeń soborowych,
które działy się w jego murach, zostało nazwane Centrum Ad Gentes” – podkreśla
polski werbista.
Benedykt XVI przypomniał, że dekret o misjach został przyjęty
przez ojców soborowych niemal jednogłośnie. Dodał, iż stanowi on doskonałe uzupełnienie
konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen gentium. Papież wskazał przy tym,
że mimo upływu lat zadanie Kościoła pozostaje niezmienne: nieść światło Słowa Bożego
i światło miłości Boga we współczesny świat.
W darze od werbistów Ojciec Święty
otrzymał rzeźbę Matki Bożej z Mali w Indonezji. Jest on trzecim Papieżem, który odwiedził
werbistowskie centrum w Nemi. Wcześniej byli tam Jan XXIII i Paweł VI.