W lipcu nie ma środowych audiencji ogólnych, które zostaną wznowione w CastelGandolfo
od 1 sierpnia. Papież nie przestaje jednak zajmować się pilnymi sprawami Kościoła,
pozostając w stałym kontakcie z najbliższymi współpracownikami. Dziś przyjął na audiencji
prefekta Kongregacji ds. Biskupów, kard. Marca Ouelleta.
Przypomnijmy, że przez
cały lipiec Benedykt XVI będzie się spotykał w swej letniej rezydencji z wiernymi
co tydzień, w niedziele, na południowej modlitwie maryjnej. W CastelGandolfo
Ojca Świętego powitano wczoraj wieczorem aplauzem.
„Drodzy przyjaciele, cieszę
się, że przybyłem tu na moje wakacje. Życzę wam wszystkim dobrego odpoczynku, odświeżenia
sił. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli odnowić się duchowo i fizycznie w tym pięknym
miasteczku, otoczonym pięknem stworzenia. Dzięki za waszą obecność. Życzę wam wszystkim
miłych wakacji”.
Odświeżenie sił, którego Papież życzył witającym go w Castelgandolfo,
potrzebne jest także jemu samemu. Po letnim odpoczynku czeka go okres intensywnych
wysiłków, poczynając od wrześniowej podróży na Bliski Wschód, do Libanu. Z planów
na październik warto przypomnieć pielgrzymkę do Loreto w środkowych Włoszech, trwający
trzy tygodnie Synod Biskupów o nowej ewangelizacji, ogłoszenie dwóch nowych doktorów
Kościoła, rozpoczęcie Roku Wiary w 50. rocznicę otwarcia Soboru Watykańskiego II oraz
kanonizację siedmiorga błogosławionych.
Jeszcze przed opuszczeniem Watykanu
Benedykt XVI skierował 2 lipca list do kard. Tarcisio Bertone. Swemu sekretarzowi
stanu wyraził głęboką wdzięczność za bliskość i rady. „Były mi one szczególną pomocą
w ostatnich miesiącach” – pisze Ojciec Święty. Stwierdza, że „z ubolewaniem odnotował
niesłuszne krytyki” względem kard. Bertone i zapewnia go ponownie o swym osobistym
zaufaniu. Przypomina, że wyraził mu je już w liście sprzed dwóch lat (z 15 stycznia
2010 r.), którego treść nadal w pełni utrzymuje.