Dzieła Pomocy Kościołom Wschodnim o sytuacji chrześcijan na Ukrainie, w Indiach, Syrii
i Ziemi Świętej
Pomoc Kościołowi misyjnemu w Indiach, dialog katolicko-prawosławny na Ukrainie, powstrzymanie
exodusu chrześcijan z Bliskiego Wschodu – to główne tematy trwających w Rzymie obrad
ROACO. Na spotkaniu Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim obecny jest kijowsko-halicki
arcybiskup większy Światosław Szewczuk, który zaprezentował problemy ukraińskich grekokatolików.
Jak zawsze też, omawia się sytuację w Ziemi Świętej i rozwijane tam projekty pomocowe.
Doroczny raport z tego terenu przedstawia abp Antonio Franco, delegat apostolski w
Jerozolimie i Palestynie, a zarazem nuncjusz w Izraelu. Jutro kard. George Alencherry,
arcybiskup większy obrządku syromalabarskiego, mówić będzie o problemach Kościoła
w Indiach. Natomiast sytuację w Syrii przedstawią nuncjusz apostolski w tym kraju,
abp Mario Zenari, i szef tamtejszej Caritas, bp Antoine Audo.
Jakie są cele
spotkania ROACO? Zapytaliśmy o to prefekta Kongregacji dla Kościołów Wschodnich, kard.
Leonardo Sandriego.
„Tym, czego pragniemy, gdy chodzi o dzieła pomocy, jest
budzenie solidarności. Naszą modlitwą obejmujemy wszystkich naszych braci na Bliskim
Wschodzie, którzy cierpią, zwłaszcza w Syrii. Apelujemy, jak to czyni Ojciec Święty,
do władz organizacji międzynarodowych, by położono kres przemocy. Chcemy pobudzić
do solidarności, przypomnieć, że jesteśmy obecni tylko przez szczodrą pomoc dla tych
naszych braci katolików. Głównym wyzwaniem dla Kościołów wschodnich jest nowa ewangelizacja
w obecnym świecie, który doświadcza jakby «zmierzchu Boga», utraty poczucia Jego prymatu.
Żyją one w środowisku, w którym panuje przemoc. Trzeba tam prowadzić dialog międzyreligijny
poprzez solidarność, wzajemne poznanie i pomoc wszystkich w budowaniu krajów opartych
na wolności religijnej, poszanowaniu praw człowieka. Wszyscy, również mniejszości,
winny tam mieć możność pełnienia swojej roli, swojej funkcji” – powiedział kard. Sandri.