2012-06-16 16:38:14

Watykański rzecznik: apel o nie zapominanie dramatu Syryjczyków


Syria zstępuje do piekieł. Zawiedli zarówno rządzący, jak i opozycja. Nie wolno nam zapomnieć o Syrii. Jednak zbrojna interwencja wspólnoty międzynarodowej nie jest dobrym rozwiązaniem – mówi w swym cotygodniowym felietonie watykański rzecznik. Ks. Federico Lombardi SJ przypomina o docierających co dnia informacjach o kolejnych masakrach niewinnych ludzi w różnych syryjskich miastach. Coraz częściej zaczyna się już mówić o faktycznej wojnie domowej. Ten słynący z tolerancji kraj jest pogrążony w przemocy i chaosie. Drogi wyjścia nie widać – mówi ks. Lombardi.

„Nadzieje na wolność i większy udział w życiu politycznym, którym dali wyraz młodzi w Syrii oraz w innych krajach objętych przemianami w tym regionie, nie zostały należycie wzięte pod uwagę przez rządzących – powiedział włoski jezuita. – Do opozycji natomiast przedostały się i wzięły górę nurty optujące za przemocą. Pomimo ponawianych wielokrotnie apeli Papieża oraz innych autorytetów religijnych i społecznych, wspólnota międzynarodowa wydaje się niezdolna do podjęcia skutecznego działania. Niewątpliwie wynika to również z faktu, że położenie Syrii jest bardzo newralgiczne pod względem równowagi międzynarodowej. Plan Annana nie trafił na podatny grunt. Hipoteza międzynarodowej interwencji zbrojnej jest bardzo niepokojąca. Dla wierzących jest to czas współczucia, modlitwy i pomocy cierpiącym, na ile jest to możliwe; czas wspierania inicjatyw dialogu na każdym szczeblu. Nie możemy zapomnieć o Syrii ani jej opuścić!” – zaapelował watykański rzecznik.

kb/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.