Lwowski duchowny greckokatolicki pozytywnie o relacjach z Polską
„Ocena sytuacji politycznej na Ukrainie wymaga zrozumienia «ukraińskiej antropologii»”
– uważa rektor tamtejszego Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie. W wywiadzie udzielonym
Papieskiej Fundacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Borys Gudziak zwrócił uwagę,
że Ukraińcy, którzy w zeszłym stuleciu wskutek totalitaryzmu i wojen utracili 17 mln
współmieszkańców, są narodem z psychologicznymi urazami. Pełny rozwój tradycji demokratycznych
wymaga zatem czasu. Tak jak biblijny Izrael po wyjściu z Egiptu, również „Ukraina
będzie potrzebowała 40 lat, czyli dwóch nowych pokoleń, by od niewoli przejść do wolności
i pełnej odpowiedzialności” – powiedział greckokatolicki duchowny.
Rektor lwowskiej
uczelni katolickiej, który jest historykiem, pozytywnie ocenia stosunek wielu europejskich
polityków do Ukrainy w ostatnich 20 latach. Podejmowali oni względem tego kraju kroki
nieraz wprost profetyczne. „Najbardziej konsekwentną konstruktywną politykę zaprezentowała
Polska – uważa ks. Gudziak. – Zważywszy trudną historię relacji polsko-ukraińskich
najnowsza polityka Polski względem Ukrainy to moim zdaniem mała «rewolucja geopolityczna».
W
wywiadzie dla Kirche in Not greckokatolicki duchowny nawiązał też do trwających w
Polsce i na Ukrainie piłkarskich mistrzostw Europy. „Euro 2012 to sportowy przykład
na to, jak Ukraina stopniowo i często z bólem wychodzi z «globalnej izolacji» – powiedział
rektor katolickiej uczelni. – Nasze miasto Lwów przez wiele następnych dziesięcioleci
będzie korzystało z lotniska, które tu z tej okazji zbudowano”. Ks. Gudziak zwrócił
też uwagę na poprawę stanu części ukraińskich dróg. Wyraził nadzieję, że obecne wydarzenie
sportowe będzie miało pozytywne skutki dla międzynarodowych relacji w szerszym zakresie.