Benedykt XVI do przyszłych watykańskich dyplomatów: o wierności wymaganej od papieskich
współpracowników
Cnota wierności dobrze wyraża szczególną więź między Następcą Piotra a jego bezpośrednimi
współpracownikami w Kurii Rzymskiej i w papieskich przedstawicielstwach. Przypomniał
o tym Benedykt XVI, spotykając się z księżmi przygotowującymi się w Papieskiej Akademii
Kościelnej do służby w dyplomacji Stolicy Apostolskiej. Będą oni pracowali w nuncjaturach
albo w watykańskim Sekretariacie Stanu.
„Zachęcam was, byście przeżywali osobową
więź z Namiestnikiem Chrystusa jako należącą do waszej duchowości – powiedział Papież.
– To element właściwy oczywiście każdemu katolikowi, a zwłaszcza księdzu. Dla tych,
którzy pracują dla Stolicy Apostolskiej, nabiera to szczególnego charakteru. Oddają
oni na służbę Następcy Piotra znaczną część swej energii, czasu i codziennej posługi.
To poważna odpowiedzialność, ale i szczególny dar, który z biegiem czasu rozwija więź
uczuciową z Papieżem, wewnętrzne zaufanie. Z wierności Piotrowi, który was posyła,
wywodzi się również szczególna wierność wobec tych, do których zostaliście posłani.
Od przedstawicieli Biskupa Rzymu i ich współpracowników wymaga się bowiem, by wyrażali
jego troskę o wszystkie Kościoły, a także miłość, z jaką śledzi życie każdego narodu”.
Papież
zachęcił przyszłych watykańskich dyplomatów do głębokiego szacunku i wprost przyjaźni
względem Kościołów i społeczności, do których zostaną posłani. Przez swą codzienną
pracę mają być wśród nich obecni w radosnych i smutnych, nieraz dramatycznych chwilach
ich historii, poznając i ceniąc ich kulturę.
„W ten sposób zachęcicie i pobudzicie
Kościoły partykularne, by wzrastały w wierności Biskupowi Rzymu i w zasadzie komunii
z Kościołem powszechnym znalazły niezawodne wskazówki dla ich drogi dziejowej. A co
nie mniej ważne, pomożecie samemu Następcy Piotra, by był wierny misji otrzymanej
od Chrystusa, pozwalając mu bliżej poznać powierzoną mu owczarnię i skuteczniej docierać
do niej swym słowem, bliskością i miłością. Myślę w tej chwili z wdzięcznością o pomocy,
jaką otrzymuję codziennie od wielu współpracowników z Kurii Rzymskiej i przedstawicielstw
papieskich, a także o wsparciu, jakim jest modlitwa bardzo licznych braci i sióstr
na całym świecie” – mówił Benedykt XVI.