Dowody na odkrycie źródeł Nilu 200 lat wcześniej niż przypuszczano
Nie Richard Francis Burton i John Hanning Speke w 1858 r., ale hiszpański jezuita
Pedro Paéz ponad dwieście lat wcześniej, jako pierwszy dotarł do źródeł Nilu. Tę sensacyjną
dla niektórych wiadomość o dziejach odkrycia głównych źródeł jednej z największych
rzek świata udowadnia Fernando Paz w książce „Wcześniej niż nikt”. Według niego Burton
i Speke rzeczywiście dotarli do źródeł Nilu Białego wypływającego z Jeziora Wiktorii.
Jednak główne masy wody, ok. 80 proc. rzeki, pochodzą z tzw. Nilu Błękitnego.
To
właśnie do źródeł tej odnogi dotarł jezuita w towarzystwie przywódcy jednego z lokalnych
plemion, 21 kwietnia 1618 r. W dwa lata później, w swej „Historii Etiopii” o. Paéz
napisał: „Cieszę się bardzo, że zobaczyłem to, co wcześniej tak bardzo chcieli zobaczyć
król Cyrus i jego syn Kambyzes, Aleksander Wielki i słynny Juliusz Cezar”.
Urodzony
w 1564 r. misjonarz doświadczył w swych podróżach wielu przygód: był chory na malarię,
porwany przez piratów, uprowadzony przez Turków, torturowany i więziony, a także sprzedany
jako niewolnik sułtanowi Jemenu. Później przemierzał afrykańskie pustynie. Od 1603
r. ewangelizował Etiopię, gdzie uznawany jest za jednego z najważniejszych misjonarzy
w historii tego kraju.