Katolicy zaangażowani w politykę nie powinni ulegać nostalgii ani utopizmowi. Wymagany
jest od nich natomiast ewangeliczny realizm, to znaczy spoglądanie w przyszłość ze
świadomością przeszłości. Takiego zdania jest abp Rino Fisichella. Przewodniczący
Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji wyraził je podczas prezentacji
książki włoskiej lekarki i parlamentarzystki Paoli Binetti „Etyka i demokracja”.
Według
hierarchy sytuacja w tej dziedzinie jest alarmująca, co obrazowo porównał on do „pożaru
i wołania o pomoc”, najwyraźniej odnosząc się do dyskutowanej od dłuższego czasu kwestii
obecności katolików we włoskim życiu publicznym. W tym stanie rzeczy, zdaniem abp.
Fisichelli, zaangażowanie wierzących nie powinno przypominać ewangelicznego „przyszywania
łaty do starego sukna”. „Oczekuję od zaangażowanych w politykę katolików przede wszystkim
dalekowzroczności, która wymaga trudu innowacji, zdolności do wypracowania projektu,
bez czego nie ma przyszłości” – stwierdził abp Fisichella. Dodał, że ważna jest ponadto
„odwaga i zdolność wyjścia ku nowemu”. „Ze słabości idei wyrasta słaba kultura i polityka”
– wyjaśnił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.