Papieska wizyta w Arezzo, La Vernie i Sansepolcro: zachęta do chrześcijańskiej
solidarności z najsłabszymi i obrony życia
Świadomość chrześcijańskiej tradycji, która ma ożywiać odnowę wiary w dzisiejszych
czasach naznaczonych kryzysem – to centrum przesłania Benedykta XVI podczas jego wizyty
w Toskanii. Trzy historyczne miejsca tego regionu w środkowych Włoszech: Arezzo, franciszkańskie
sanktuarium La Verna (Alwernia) oraz Sansepolcro, odwiedza w dzisiejszą niedzielę
Papież. Do odległego o 200 km na północ od Rzymu Arezzo dotarł on rano śmigłowcem
bezpośrednio z Watykanu. Głównym wydarzeniem podróży była tam Msza z udziałem 30 tys.
osób. W ceremonii wziął udział m.in. premier Mario Monti.
Bogactwo chrześcijańskiej
kultury i tradycji społecznej, znamienne dla włoskiego regionu, w którym leży Arezzo,
przypomniał Papież podczas Mszy w tamtejszym parku miejskim zwanym „il Prato”. Już
od średniowiecza i odrodzenia Toskanię znamionowały poczucie wolności i zdolność prowadzenia
dialogu między różnymi grupami społecznymi. Region ten przyczynił się do utwierdzenia
koncepcji człowieka opartej na wartościach chrześcijańskich, która wywarła wielki
wpływ na dzieje Europy – zwrócił uwagę Benedykt XVI. Do tego dziedzictwa należy sięgać,
pytając dziś, jaką wizję człowieka możemy przekazać nowym pokoleniom. Ojciec Święty
nawiązał do poważnie odczuwanego we Włoszech kryzysu gospodarczego, który dotyka zwłaszcza
grupy najsłabsze i szczególnie niepokoi młodzież.
„Zwracanie uwagi na innych
od najdawniejszych wieków skłaniało Kościół do konkretnej solidarności z potrzebującymi
przez dzielenie się zasobami, krzewienie prostszego stylu życia, opieranie się kulturze
tego co doraźne, która na Zachodzie zwiodła wielu ludzi, powodując głęboki kryzys
duchowy” – powiedział Benedykt XVI. „Niech tutejszy Kościół diecezjalny, ubogacony
świetlanym przykładem św. Franciszka z Asyżu, nadal darzy w konkretny sposób uwagą
i solidarnością tych, którzy są w potrzebie. Musi jednak umieć wychowywać do przezwyciężania
logiki czysto materialistycznej, która często znamionuje nasze czasy, prowadząc aż
do zatarcia poczucia solidarności i miłosierdzia. Dawanie świadectwa miłości Boga
zwracając uwagę na tych, którzy są ostatni, łączy się też z obroną życia od jego zarania
do naturalnego kresu. W waszym regionie gwarantowanie wszystkim godności, opieki zdrowotnej
i podstawowych praw uważa się słusznie za dobro niezbywalne. Niech obrona rodziny
przez prawa sprawiedliwe i zdolne chronić także najsłabszych stanowi zawsze ważny
punkt, by zachować silną tkankę społeczną i dać perspektywy nadziei na przyszłość”
– podkreślił Papież.
Na zakończenie liturgii w Arezzo odmówiono modlitwę Regina
coeli. W poprzedzającym ją słowie Papież modlił się, aby społeczeństwo Włoch nie ulegało
zniechęceniu, lecz odnawiało się duchowo i etycznie, pomne „wielkiej tradycji humanistycznej,
bo tylko ona może doprowadzić do autentycznego polepszenia jakości życia społecznego
i obywatelskiego”.
Po Mszy Benedykt XVI odwiedził katedrę położoną w malowniczym
centrum historycznym Arezzo, a następnie udał się na obiad z regionalnym episkopatem
Toskanii do pałacu biskupiego. W programie papieskiej podróży znalazła się jeszcze
wizyta w La Vernie, zwanej po polsku też Alwernią, gdzie znajduje się sanktuarium
upamiętniające otrzymanie stygmatów przez św. Franciszka, a także spotkanie z mieszkańcami
pobliskiego Sansepolcro.